„Europa staje się wypożyczalnią polityków odgrywających rolę usłużnych lobbystów amerykańskich, kremlowskich czy chińskich firm”, pisze na łamach rp.pl Marek Cichocki. Jak zwraca uwagę filozof, współczesna polityka utraciła jakąkolwiek niezależność od interesów globalnych korporacji. Jednym z poświadczających ten fakt przykładów, jest zdaniem publicysty, niedawne porzucenie kariery politycznej i przejście do świata biznesu przez Sebastiana Kurza i François Fillona.
Pod koniec grudnia do opinii publicznej dotarła wiadomość, że były kanclerz Austrii, Sebastian Kurz, zdecydował się na zakończenie kariery politycznej. Członek partii Ludowej znalazł intratną posadę na kierowniczym stanowisku w jednym z gigantycznych przedsiębiorstw Doliny Krzemowej. Podobny finał miało porzucenie dotychczasowego zawodu przez François Fillona. Wieloletni premier Francji zatrudnił się w rosyjskiej firmie petrochemicznej.
Zdaniem Marka Cichockiego, redaktora naczelnego portalu „Teologia Polityczna” i publicysty rp.pl, w „przykładzie Kurza i Fillona jest coś wyjątkowego, co mówi nam wiele o niewesołym położeniu współczesnej Europy”. Stary Kontynent „staje się wypożyczalnią polityków odgrywających rolę usłużnych lobbystów amerykańskich, kremlowskich czy chińskich firm”, wyjaśnia filozof.
Zdaniem Cichockiego, polityka europejska utraciła jakąkolwiek niezależność od wpływów wielkich korporacji. Z tego powodu elity życia społecznego przekształciły się w najemnych lobbystów dla finansowych oligarchów. Na dodatek władze zapominają o istnieniu priorytetów „niezależnych od pieniędzy i interesów koncernów”.
Źródła: rp.pl
FA