Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson ogłosił, że w nieodległych terminach zniesione zostaną restrykcje covidowe, łącznie z obowiązkiem okazywania certyfikatów w części miejsc publicznych, a także nakazem noszenia masek.
Oficjalnym powodem, dla którego władze w Londynie „odpuszczają” Brytyjczykom uciążliwe ograniczenia, jest spadek liczby pozytywnych testów na koronawirusa. Swoją rolę odegrało zapewne też ujawnienie przez media faktu odbywania się w siedzibie przy Downing Street cyklicznych imprez, nieprzerwanych także w okresie najostrzejszych ograniczeń represji „przeciwpandemicznych”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Za osiem dni znikną przepustki covidowe i rekomendacja, by pracować z domu. Nie będzie też obowiązku zasłaniania twarzy w transporcie publicznym i sklepach” – podaje Polskie Radio 24.
Szef rządu w środę raportował Izbie Gmin tak zwaną walkę z pandemią. Jak powiedział, wycofanie rekomendacji dla pracy zdalnej następuje od razu, obowiązek masek i certyfikatów – począwszy od 27 stycznia. Uczniowie nie będą zasłaniać twarzy już w najbliższy czwartek.
„Johnson potwierdził też zamiar zniesienia w najbliższych tygodniach obowiązku izolowania się przez osoby zakażone koronawirusem i zastąpienie go zaleceniem. Powiedział, że wymóg ten przestanie obowiązywać 24 marca, wraz z wygaśnięciem stosownych przepisów, lecz ta data może być przyspieszona” – dodaje PR24.
– Wkrótce nadejdzie czas, kiedy będziemy mogli całkowicie usunąć wymóg prawny dotyczący izolacji, podobnie jak nie nakładamy na ludzi obowiązku izolacji w przypadku zachorowania na grypę. W miarę jak covid stanie się chorobą endemiczną, będziemy musieli zastąpić wymogi prawne poradami i wskazówkami, zachęcając osoby zarażone wirusem do zachowania ostrożności i rozwagi wobec innych – stwierdził Johnson.
Źródło: Polskie Radio 24
RoM