Projekt umowy pomiędzy Polską a Czechami zakłada warunkowe wycofanie przez Pragę pozwu do Trybunału Sprawiedliwości w sprawie kopalni w Turowie.
Według portalu Ceskenoviny szef rządu w Pradze Petr Fiala przyznał, iż szykowana umowa pomiędzy obydwoma państwami zakłada wycofanie pozwu, który sprawił Polsce szereg problemów związanych z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Nakazał on Polsce zamknięcie przygranicznej kopalni węgla Turów i nalicza wysokie kary za każdy dzień zwłoki. Zakład wraz z elektrownią zapewnia naszemu krajowi 7 procent zaopatrzenia w energię.
Wesprzyj nas już teraz!
„We wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa rozmawiała o Turowie z Anną Hubáčková, czeską minister środowiska. Spotkanie, które było pierwszym oficjalnym po zmianach w czeskim rządzie, stanowiło kontynuację rozmów w sprawie turoszowskiej kopalni. Strona polska liczy, że wkrótce uda się zażegnać ten spór” – pisze portal DoRzeczy.pl powołując się na źródła zza naszej południowej granicy.
Rząd w Pradze rozważa polskie propozycje. Premier Petr Fiala potwierdził, iż w porozumieniu znajduje się zapis zakładający wycofanie roszczenia sprzed roku. – Treść umowy jest taka, że Czechy faktycznie wycofają pozew. Ale nie może się to stać bez uzgodnienia warunków umowy, która zawiera wiele parametrów, w tym ochronę lokalnej społeczności w ciągu kolejnych lat, odszkodowania, nadzór Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – sprecyzował.
– Częścią umowy jest natychmiastowe wycofanie skargi z Trybunału Sprawiedliwości i tym samym zakończenie tego sporu – stwierdziła dzień wcześniej minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Źródło: DoRzeczy.pl/ceskenoviny.cz
RoM