„W styczniu 2022 roku w sklepach było średnio o 18 proc. drożej niż w styczniu 2021 roku”, wynika z najnowszego „Indeksu cen w sklepach detalicznych”. Wzrost cen odnotowano w każdej z 12 analizowanych kategorii produktów.
W „Indeksie cen w sklepach detalicznych” przedmiotem analizy było 12 kategorii (pieczywo, nabiał, mięso, owoce, warzywa, produkty sypkie, produkty tłuszczowe, dodatki spożywcze, używki, napoje, chemia gospodarcza i inne art.) oraz 45 produktów. Do porównania łącznie zestawiono blisko 1100 marek, w tym prawie 36 tys. cen detalicznych. Analizą objęto wszystkie na rynku dyskonty, hipermarkety, supermarkety, sieci convenience i cash&carry, działające w 16 województwach.
Z analizy zebranych danych wynika, że w styczniu br. najbardziej podrożały w relacji rocznej produkty tłuszczowe – o 58,7 proc. O wzroście tej kategorii głośno było już od połowy zeszłego roku. Spektakularnie zwyżkowały ceny oleju – 73,5 proc., masło zdrożało o 41,4 proc., margaryna do pieczenia zdrożała o 30 proc. Według Kamińskiego, w tym przypadku problem jest natury globalnej.
Wesprzyj nas już teraz!
Z indeksu wynika, że kolejne w na liście drożyzny znalazły się tzw. inne artykuły, które podrożały średnio o 47,6 proc. W tej kategorii najbardziej wyraźne są przede wszystkim wzrosty cen karmy dla psów oraz kotów – odpowiednio o 58,1 proc i 41,3 proc. Producenci tego typu żywności bardzo długo wstrzymywali się od przerzucania rosnących kosztów na swoich klientów.
Mięso ze średnim wzrostem cen o 23,9 proc. zajęło 3 pozycje na liście. W tej kategorii, wołowina zdrożała o 34,7 proc. rok do roku (rdr), a mięso drobiowe – o 28,6 proc., natomiast cena wieprzowiny, wzrosła zaledwie 0,4 proc. rdr.
W ocenie ekspertów, wzrost cen mięsa po części jest pochodną spadku jego spożycia przez Polaków. – Co więcej, w czasie pandemii branża mocno odczuła wygaszenie turystyczne i zamykanie restauracji. Do tego dochodzą kolejne czynniki, np. klimatyczne. Konsumenci będą coraz częściej zauważać ten aspekt, co w przyszłości również odbije się negatywnie na cenach, więc wszystko wskazuje na to, że prawdziwa drożyzna dopiero uderzy w klientów w połowie roku – tłumaczył Karol Kamiński z Centrum Analiz Grupy AdRetai.
Nieznacznie mniejsze podwyżki (23 proc. rdr) odnotowały produkty nabiałowe. W tej kategorii najbardziej podrożał ser żółty tj. 34,7 proc. jogurt za to staniał o 10,8 proc. rdr. Wysokie ceny nabiału są głównie związane z rosnącymi kosztami surowców energetycznych.
Z indeksu wynika, że czwarte w zestawieniu najmocniej drożejących produktów były warzywa i owoce, które podrożały w takim samym stopniu – po 13,6 proc. Wśród warzyw najmocniejszy wzrost o 61,1 proc. zanotowała kapusta, cebula zdrożała o 32,4 proc., marchew – o 25,1 proc., ziemniaki za to potaniały o 7,5 proc. rdr. Z owoców najmocniej zdrożały mandarynki o 44,3 proc., winogrona o 19,7 proc, a pomarańcze o 12,4 proc., natomiast jabłka staniały o 25,6 proc. – podano.
Indeks cen zamykają pieczywo, które średnio zdrożało o 11,4 proc. w relacji rocznej, dodatki spożywcze – 10,5 proc., produkty sypkie – 8,4 proc. (cukier – skok o 35,2 proc.), napoje – 7,8 proc. oraz chemia gospodarczą 4,7 proc., a także używki, które zdrożały średnio o 4,1 proc. rdr.
Źródło: PolsatNews.pl
TK