– Ostatnie dwa lata pandemii pokazały, że praca zdalna jest potrzebna, dlatego pracujemy nad wpisaniem jej do Kodeksu pracy. Jest szansa, że nowe przepisy będą wprowadzone jeszcze w tym półroczu – poinformowała Polską Agencję Prasową minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Minister Maląg powiedziała, że zgodnie z nowymi przepisami pracodawca nie będzie mógł odmówić pracy zdalnej m.in. rodzicom, którzy wychowują dziecko do 4. roku życia, rodzicom, którzy opiekują się osobą z niepełnosprawnością i kobietom w ciąży. Projekt w tej sprawie niebawem ma trafić pod obrady Rady Ministrów.
Polityk przypomniała, że wprowadzenie pracy zdalnej było jednym z działań podjętych w czasie pandemii koronawirusa. Zwróciła uwagę, że praca zdalna obowiązuje obecnie na zasadach opartych o tzw. ustawę covidową i o przejściu na tę formę pracy decyduje pracodawca.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Marleny Maląg ostatnie dwa lata pokazały jednak, że praca zdalna jest potrzebna. – Oczywiście nie każdą pracę można wykonywać zdalnie, ale dzięki takiej możliwości państwo dobrze poradziło sobie z trudnościami związanymi z pandemią – powiedziała Maląg.
Doświadczenia pandemii to jednak nie wszystko, bo – jak wskazała minister – praca zdalna dobrze wpisuje się w realizacje polityki prorodzinnej. Szefowa resortu rodziny podkreśliła, że elastyczny czas pracy jest oczekiwany przez młodych ludzi w sytuacji łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym.
Przy okazji zmian w Kodeksie pracy resort planuje także nowelizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. – Pracodawca będzie mógł wykonać badania na poziom zawartości alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu w organizmie pracownika. Do tej pory takiej możliwości nie było. Badanie będzie mogło być wykonane przez pracodawcę – wyjaśniła minister Maląg. (PAP)
Oprac. TK / PAP