Zmiana nazwy spółki Facebook na Meta miała być obwieszczeniem światu nowej wspaniałej (wirtualnej) przyszłości. Tymczasem, jak na razie, tej samozwańczej technologicznej „rewolcie” towarzyszą jedynie… straty.
Spółka Meta Platforms straciła ponad pół biliona dolarów wartości rynkowej, odkąd przyjęła nową nazwę. Straty wciąż postępują, a ich skutkiem jest nie tylko utrata 6. miejsca na liście najbogatszych firm, ale i wypadnięcie z pierwszej dziesiątki.
Spadek wartości rynkowej odbywał się stopniowo i nie był oczywiście spowodowany głównie względami wizerunkowymi. Jedną z istotnych przyczyn było ograniczenie skuteczności najbardziej dochodowego narzędzia Facebooka – śledzenia aktywności użytkowników i wykorzystywania pozyskanych w ten sposób danych do zarabiania na reklamach. „Dobrą passę” przełamało wprowadzenie nowych zabezpieczeń prywatności na urządzeniach Apple oraz wiadomość o tym, że Google planuje podobne zmiany, by dać swoim użytkownikom możliwość zablokowania śledzenia.
Jakby tego było mało, kurczyć zaczęła się nie tylko wartość firmy, ale i baza jej użytkowników. Część użytkowników „odpłynęła” po tym, jak na przesłuchaniach w amerykańskim Kongresie ujawniono podejście zarządu Facebooka do szkodliwości tego medium społecznościowego dla użytkowników, szczególnie nieletnich.
Źródło: tech.wp.pl
FO