Potępiam decyzję Rosji o uznaniu niepodległości samozwańczych „Donieckiej Republiki Ludowej” i „Ługańskiej Republiki Ludowej” – napisał sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. W podobnym tonie wypowiadają się światowi przywódcy, m.in. z Wielkiej Brytanii, USA, Francji czy Niemiec.
„To jeszcze bardziej podważa suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy, niweczy wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu oraz narusza porozumienia mińskie, których stroną jest Rosja” – oznajmił Jens Stoltenberg.
Przypomniał, że „w 2015 roku Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, w skład której wchodzi Rosja, potwierdziła pełne poszanowanie suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy”. „Donieck i Ługańsk są częścią Ukrainy. Moskwa nadal podsyca konflikt na wschodzie Ukrainy, udzielając wsparcia finansowego i militarnego separatystom. Próbuje też stworzyć pretekst do kolejnej inwazji na Ukrainę” – podkreślił szef NATO.
Wesprzyj nas już teraz!
Krytycznie o uznaniu niepodległości republik w Donbasie wypowiadają się również światowi przywódcy. „Prezydent Emmanuel Macron potępia decyzję prezydenta Federacji Rosyjskiej o uznaniu separatystycznych regionów wschodniej Ukrainy. Jest to wyraźnie jednostronne pogwałcenie międzynarodowych zobowiązań Rosji i atak na suwerenność Ukrainy” – napisał Pałac Elizejski w komunikacie wydanym w poniedziałek wieczorem.
„Wzywamy Rosję do cofnięcia decyzji o uznaniu „republik ludowych” w Donbasie oraz powrotu na drogę dyplomatycznego i politycznego rozwiązywania konfliktu zgodnie z porozumieniami mińskimi” – oświadczyła minister spraw zagranicznych Niemiec Annaleny Baerbock.
„Uznanie przez prezydenta Władimira Putina separatystycznych samozwańczych „republik ludowych” we wschodniej Ukrainie „stanowi rażące naruszenie prawa międzynarodowego i jest poważnym ciosem dla wszystkich wysiłków dyplomatycznych, zmierzających do pokojowego rozwiązania i politycznego rozstrzygnięcia obecnego konfliktu” – podkreśliła szefowa niemieckiego MSZ.
Z kolei brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Tuss oświadczyła, że „Rosja wybrała konfrontację zamiast dialogu, a uznanie przez nią niepodległości dwóch separatystycznych regionów we wschodniej Ukrainie nie może pozostać bezkarne”.
„Pokazuje to decyzję Rosji o wybraniu drogi konfrontacji zamiast dialogu. Będziemy koordynować naszą reakcję z sojusznikami. Nie pozwolimy, aby łamanie przez Rosję jej międzynarodowych zobowiązań pozostało bezkarne” – zapowiedziała Liz Tuss.
Źródło: PAP
Oprac. WMa