Zachodnie sankcje są bardzo silnym uderzeniem w gospodarkę Rosji. Moskwa nie spodziewała się aż tak mocnej odpowiedzi. Chociaż od 2014 roku Federacja Rosyjska przygotowywała się do przyjęcia kolejnego ekonomicznego ciosu z Zachodu, może nie być zdolna do wytrzymania jego skutków przez dłuższy czas. O tym, a także o perspektywie kolejnych wzrostów inflacji, mówił w rozmowie z PCh24 TV dr Jakub Woziński, publicysta ekonomiczny.
„Rosja świetnie przygotowała się do tych sankcji. Już w 2014 roku, po zajęciu Krymu, widząc swoje słabości, przygotowała się do kolejnego uderzenia. Zmniejszyła swoją ekspozycję na zachodni system finansowy, przede wszystkim zredukowała swoje zadłużenie. Dzisiaj jest ósmym na świecie krajem pod względem najmniejszego zadłużenia; posiada też niską proporcję zadłużenia w dolarze. Jednocześnie posiada bardzo duże zasoby euro oraz złota” – powiedział dr Woziński.
„Z drugiej strony Zachód odpowiada w bardzo zdecydowany sposób. To jeszcze nie jest 100 procent tego, co Zachód mógłby dokonać, pełna akcja sankcyjna jest jeszcze blokowana. Widać jednak już w tej chwili, że w Rosji jest panika. Ludzie wycofują środki z banków, wprowadzono ręczne zarządzanie walutą” – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wskazał, Rosjanie starali się też przygotować na odłączenie od systemu Swift. Póki co nie ma jednak mowy o tym, by mogli go zastąpić.
„Od 2015 rozwijała swój własny system analogiczny do Swift. Ten system wykorzystywany był głównie na użytek wewnętrzny. Jednocześnie z rosyjskim systemem rozwijany był bardzo dynamicznie w ostatnich latach system chiński, CIPS. Gdyby Chiny chciały skoordynować [z Rosją – red.] wysiłki na rzecz uniezależnienia się od Swift, to mielibyśmy do czynienia z jednym z bardziej dramatycznych konfliktów w najnowszej historii finansowej świata. Mówilibyśmy o zerwaniu zależności od Zachodu w bardzo ważnym elemencie, bo Swift jest swoistym krwioobiegiem systemu finansowego” – podkreślił.
Dr Woziński sądzi jednak, że Rosjanie nie spodziewali się tak silnych sankcji.
„Rosjanie zakładali być może błyskawiczne rezultaty swoich działań. Ostatecznie nie spodziewano się tego [odłączenia od Swift – red.] nawet na Zachodzie; przedstawicielom Ukrainy powiedziano w Berlinie, że tu już nie ma co pomagać, bo za kilka dni Kijów padnie. Być może zatem Rosjanie nie spodziewali się, że sytuacja będzie eskalowała w kierunku długotrwałego konfliktu. Wydaje mi się, że Rosja może mieć problem, żeby w sposób długotrwały wytrzymać bez tego systemu. Bez tego systemu nie można w zasadzie prowadzić handlu międzynarodowego” – powiedział rozmówca PCh24 TV.
Jak dodał publicysta, system Swift nie został dla Rosji „do tej pory zamknięty w całości dlatego, że Europa nie jest w stanie poradzić sobie bez rosyjskiego gazu”.
Pytany o perspektywy rysujące się w związku z wojną dla polskiej gospodarki, dr Woziński nie miał dobrych wieści.
„Ewidentnie na tym ucierpimy. Możemy się tylko zastanawiać, w jaki sposób napływ Ukraińców może nam zrekompensować wieczne problemy z siłą roboczą” – powiedział.
Główny problemem będzie inflacja.
„Straty odniesiemy niewątpliwie przede wszystkim z powodu inflacji. Dotąd inflację napędzały przede wszystkim dwa czynniki: wielka odpowiedź fiskalno-monetarna na pandemię oraz zielona polityka. Teraz dochodzi do tego trzeci czynnik w postaci wojny. Wojna sprawia, że w dużym kryzysie znajduje się cały rynek surowców energetycznych oraz cały sektor żywnościowy. Już w ostatnim czasie ceny żywności szybowały, a obecnie konflikt toczy się między krajami, które były bardzo poważnymi eksporterami żywności. Należy się spodziewać, że inflacja będzie jeszcze wyższa. To sprawi moim zdaniem, że trzeba będzie bardzo poważnie przemyśleć politykę klimatyczną. Być może decydenci wycofają się chociaż z części programów zero emisyjności i tak dalej” – ocenił.
Według dr. Wozińskiego polski rząd powinien w związku z tym podjąć szereg konkretnych działań.
„Rząd powinien budować szeroką koalicję w ramach Unii Europejskiej, żeby wstrzymać politykę klimatyczną, bo to jeden z trzech głównych czynników wpływających na wysokość inflacji. Powinien też ograniczać stawki podatków na różnego rodzaju podstawowe artykuły żywnościowe, paliwo i tak dalej. To, co było do tej pory środkiem tymczasowym, musi się stać środkiem permanentnym. Musimy też przygotować nasz budżet do wyzwań militarnych. Trzeba ograniczyć wydatki socjalne po to, by te środki skierować na zapewnienie realnego bezpieczeństwa” – podkreślił.
Jak sankcje ZNISZCZĄ Rosję? Polska odczuje skutki? || Jaka jest prawda?
Pach