Po tym jak media obiegła informacja, jakoby w wojnie na Ukrainie brać miały udział polskie samoloty MiG, a polskie lotniska miały być udostępniane naszym wschodnim sąsiadom do startów bojowych, rzecznik rządu zajął stanowisko. Piotr Müller zdementował tego rodzaju pogłoski i zapewnił, że „Polska jest krajem, który jest w Sojuszu Północnoatlantyckim, w sojuszu, który ma cele obronne, a nie ofensywne”.
Müller pytany w Polsat News czy polskie MiG-i są na Ukrainie odparł: „Nie ma polskich MiG-ów na Ukrainie. Chciałbym uspokoić, bo pewne takie informacje się pojawiły, że chociażby z polskich lotnisk mają startować na teren Ukrainy w celach bojowych; dementuję te informacje”.
Rzecznik rządu był też dopytywany o to, czy te samoloty trafią na Ukrainę. Müller oznajmił, że „nie ma takiej decyzji”. – Tak samo jak nie ma decyzji o tym, żeby startowały samoloty w celach bojowych na teren Ukrainy – dodał.
– Polska jest krajem, który jest w Sojuszu Północnoatlantyckim, w sojuszu, który ma cele obronne, a nie ofensywne – podkreślił Müller. Rzecznik rządu był jednak dopytywany dalej, bo na możliwość przekazania samolotów wskazywała m.in. Rada Najwyższa Ukrainy. Rzecznik rządu ocenił jednak, że czym innym są oczekiwania, a czym innym jest ich spełnienie. – Takich decyzji w Polsce nie ma. Rozumiem, że mogą być oczekiwania niektórych w Europie, żeby takie decyzje podjąć, ale takich decyzji po naszej stronie nie ma – dodał.
Źródło: PAP/ Oprac. MA