– Będziemy uchodźców z Ukrainy cierpliwie przekonywać, że pomoc, jaką uzyskają w mniejszych miejscowościach będzie bardzo dobra i na wysokim poziomie – podkreślił w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
– W znaczącej części uchodźcy nie znają jeszcze polskich realiów. Część jedzie do swoich znajomych, do swoich rodzin, do ludzi, którzy przed wojną legalnie działali w naszym kraju. Często są to osoby w większych miastach. Natomiast przekonujemy i z całą pewnością doprowadzimy do sytuacji, że ten ciężar liczby uchodźców na terenie konkretnych miejscowości będzie w miarę możliwości równolegle rozłożony, bo wszystkie województwa, wszystkie samorządy w całej Polsce już realnie udzielają pomocy, albo deklarują taką możliwość – tłumaczył Mariusz Kamiński.
– Będziemy mieli też wsparcie dyplomatów ukraińskich, którzy będą też wszelkie obawy rozwiewali, jeżeli takie się pojawią – dodał szef MSWiA.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei wiceszef MSWiA Maciej Wąsik dodał: „Zapewniam, że w mniejszych miejscowościach też jest praca. Polskie rolnictwo potrzebuje dużo siły roboczej. Jestem przekonany, że ten proces będzie przebiegał płynnie”.
Oprac. TK / PAP