Brytyjski premier Boris Johnson powiedział w poniedziałek, że Europa nie może z dnia na dzień zrezygnować z używania rosyjskiej ropy i gazu, a odejście od nich powinno być skoordynowane przez wszystkie kraje.
Premier Johnson, zapytany na konferencji prasowej po rozmowach z premierami Kanady i Holandii o doniesienia, że Stany Zjednoczone prowadzą aktywne rozmowy z krajami europejskimi na temat zakazu importu rosyjskiej ropy, odparł, że zachodni sojusznicy „poruszają się bardzo, bardzo szybko”, a sprawy, które kilka tygodni temu nie byłyby brane pod uwagę, „teraz są na stole”.
Ale zaznaczył: „W różnych krajach istnieją różne zależności i musimy o tym pamiętać. Nie można tak po prostu z dnia na dzień zamknąć dostępu do ropy i gazu, nawet z Rosji”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wyjaśnił, że „w Wielkiej Brytanii możemy działać szybko”, musimy jednak „upewnić się, że wszyscy podążamy w tym samym kierunku”. – Zrobimy to razem, upewniając się, że wszyscy mamy substytuty i dostawy, których potrzebujemy – podkreślił brytyjski premier.
Johnson zapowiedział, że w najbliższych dniach przedstawi nową strategię zaopatrzenia w energię i Wielka Brytania zamierza w znaczniejszym stopniu wykorzystywać własne paliwa kopalne. Zastrzegł jednak, że Wielka Brytania nie rezygnuje ze swoich zobowiązań do ograniczenia emisji dwutlenku węgla.
Oprac. TK / PAP