8 marca 2022

Odlot Tomasza Lisa. Polscy katolicy „ruskimi agentami”? Krystian Kratiuk rozbija fałszywą narrację „Newsweeka”

(Oprac. GS/pch24.pl)

Redaktor naczelny tygodnika „Newsweek” najwyraźniej odkleił się od rzeczywistości. We „wstępniaku” tegoż periodyku (nr 9/2022) pisze o „Polsce w cieniu Kremla”. Tomasz Lis sugeruje nie mniej nie więcej tyle, że każdy kto sytuuje się na prawej stronie opinii publicznej, każdy konserwatysta, każdy kto sprzeciwia się rozkładowi moralnemu Zachodu, ten de facto jest współpracownikiem Putina, czy też „ruskim agentem”. Tymczasem taka diagnoza jest skażona błędem i świadczy o braku zrozumienia tego na czym polega polityka Putina. Narrację Lisa na antenie PCh24 TV rozbija red. Krystian Kratiuk.

Dla diagnozy problemu trzeba poznać nieco świat kreowany przez „Newsweeka”. Tomasz Lis twierdzi m.in., że rządy PiS zepchnęły Polskę w stronę Wschodu w sensie politycznym, zaś w sensie strategicznym do polityczno-ideowej strefy buforowej między Wschodem a Zachodem. Mamy być może jeszcze nie oficjalnym sojusznikiem Kremla, ale już niedobrym sojusznikiem Zachodu. Jest też przytyk do Donalda Trumpa, który miał się przymilać do Putina. Lis jakby zapominał, że to rok po wyborze wspieranego przez liberalno-lewicowe media Joe Bidena Moskwa zaatakowała Ukrainę. Naczelny „Newsweeka” stwierdza też, że największym wrogiem Putina jest demokratyczny Zachód, a PiS od lat prowadzi wojnę z tymże Zachodem.

Zobacz cały program Krystiana Kratiuka:

Wesprzyj nas już teraz!

ODLOT Tomasz Lisa! Polscy katolicy „ruskimi agentami”? || Komentarz PCh24

Jak zauważył Krystian Kratiuk, redaktor naczelny PCh24.pl, tekst Tomasza Lisa pokazuje, że w swej nienawiści do wszystkiego co nieliberalne i nielewicowe jest on w stanie wszystkich zapędzić do grajdołka pod nazwą „ruscy agenci”. – W momencie, w którym zbrodniarz Putin zabija cywilów na Ukrainie, jest to tym bardziej haniebne – zaznaczył Kratiuk.

Co jeszcze znajdziemy w liberalno-lewicowej narracji? Otóż Tomasz Lis napisał nie tylko antyzachodniej polityce władzy, ale i antyzachodniej propagandzie w mediach publicznych, którą właściwie zrównał z medium kremlowskim. Jak wskazał, w medium tym wrogiem (poza opozycją i Tuskiem) jest „Zachód, Europa, mniejszości i liberalizm”. Zdaniem Lisa nic nie dzieje się przypadkowo, a „każda implementacja strategicznych myśli pana Ziobry i ideologicznych pomysłów Ordo Iuris, każda decyzja sowieckiego pseudotrybunału Przyłębskiej, każdy cios w prawa kobiet, czy gejów, każdy cios w praworządność, każdy idiotyzm typu ustawa o IPN, która nastawiła przeciw nam Amerykę i Izrael, to odrywanie Polski od Zachodu i cios w niepodległą Ukrainę, która silnie, szanowanej na Zachodzie Polski potrzebuje absolutnie jako wzorca, sojusznika, partnera i przyjaciela” – napisał. Zdaniem Lisa, władza w Polsce (tu pada porównanie do sojuszu moskiewskiej cerkwi z Kremlem) zawarła układ nie z demokratycznym światem, ale z „Rydzkiem i największym kościelnym betonem podzielającymi jej antyzachodnie fobie. Zjednoczyły ich nacjonalizm, natywizm, fanatyczny ultrakonserwatyzm i nienawiść do liberalizmu” – ocenił naczelny „Newsweeka”.

– Chciałbym, żeby Państwo dobrze mnie zrozumieli. Mnie politycy nie obchodzą. Obchodzą mnie o tyle o ile dobrze, lub mniej dobrze, albo źle mniej źle rządzą Polską. Wszystko to opisujemy na naszych łamach. Ale tutaj Tomasz Lis dał hasło do tego, to był jakiś 5. dzień agresji Putina na Ukrainę, co się wydarzyło w następnych dniach, więc do tego, by liberalno-lewicowe salony atakowały wściekle każdego polskiego prawicowca, a więc i każdego polskiego katolika tylko za to, że wspiera swoją wiarę, swoją tożsamość. Do każdego polskiego patrioty chcą się przyczepić, bo kocha Polskę i chce dla niej jak najlepiej. Do każdego polskiego katolika chcą się przyczepić, ponieważ jest np. w stanie dostrzec upadek w wielu aspektach cywilizacji niegdyś chrześcijańskiej, która rządziła na Zachodzie, a której dziś tylko skrawki możemy przechowywać – mówił Krystian Kratiuk.

Jak ocenił, tekst Tomasza Lisa jest o tyle ważny, bo po nim spuszczone zostały liberalno-lewicowe psy gończe. I po internecie, po mediach liberalno-lewicowych, z udziałem – a jakże! – katolików otwartych, trwa polowanie na każdego, kto kiedykolwiek wypowiedział się w taki sposób, w jaki Władimir Putin cynicznie uprawiał politykę.

Przykład? Putin prowadzi politykę przeciwko tzw. organizacjom LGBT. I jeżeli ktoś w Polsce nawoływał do powstrzymania ideologii gender, troszczył się o właściwe wychowanie dzieci i sprzeciwiał się ideologicznej „tęczowej” fali jest dzisiaj od razu „putinistą”.

– Samo to, że Tomasz Lis daje wiarę Putinowi, czyli uważa, że jeżeli Putin walczy z czymś w Rosji, to jest to walka szczera, to daje wiarę KGB-iście otoczonemu innymi KGB-istami, komuniście, który jest otoczony innymi komunistami, ludźmi z mentalnie innego świata komuny, która zresztą na liberalno-lewicowym Zachodzie jest bardzo powszechna. I takie postrzeganie świadczy o brakach w rozsądnym myśleniu red. Lisa. Bardzo obawiam się tego, że w tej emocji wojennej, ktoś z Państwa mógłby się przestraszyć coraz bardziej zmasowanych ataków w mediach tej liberalno-lewicowej flanki, która mówi: a przecież Putin to…, Putin tamto… A ty to samo! To jest kłamstwem! – ostrzegał naczelny PCh24.pl

jak dodał, dziś w czasie wojny, także informacyjnej, między Rosją a Ukrainą, miedzy Rosją a NATO, między Rosją a Zachodem, stajemy się jedną z ofiar. Bo wojna informacyjna będzie wojną przeciwko polskim katolikom. Bo każdego z nas chce się przedstawić jako tego, który wspiera Putina, gdyż… nie wspiera w stu procentach agendy UE. Jeżeli więc ktoś z Państwa chce powiedzieć, że rodzice to jest matka i ojciec, to czy jest „ruskim agentem”? Według tego myślenia jest! Jeśli ktoś powie, że ludzie się zbyt często rozwodzą, to może być – według narracji Tomasza Lista – „ruskim agentem”. Jeżeli ktokolwiek powie, że są tylko dwie płcie, to kim jest? „Ruskim agentem”. Jeżeli ktoś powie, że wiara w Boga jest ważna, a Kościół może mieć coś do powiedzenia w przestrzeni publicznej, to zaraz zostanie ogłoszony „ruskim agentem”.

Widać zatem, że ton jaki Tomasz Lis nadaje tej liberalno-lewicowej części opinii publicznej jest absurdalny. A to, że tego rodzaju postrzeganie świata jest na bakier ze zdrowym rozsądkiem wielokrotnie wskazywaliśmy na łamach PCh24.pl.

Krystian Kratiuk w swoim programie przywołuje więc najciekawsze fragmenty dotyczące postrzegania Rosji oraz jej władz w Moskwie. To rozmowa Łukasza Karpiela z prof. Andrzejem Nowakiem, w której tłumaczył jak Rosja rządzi emocjami w innych państwach i jak próbuje rozgrywać panujące tam podziały, wedle zasady „dziel i rządź”.

 

Nabrani na kremlowską propagandę. Prof. Nowak UJAWNIA metody Putina

W materiale znajdziecie Państwo także najciekawsze fragmenty rozmowy Arkadiusza Stelmach z Grzegorzem Górnym którzy wyjaśniali m.in. jak bardzo putinowska Rosja jest antykatolicka, jak antykatolicka jest cerkiew prawosławna prowadzona przez patriarchę Cyryla. Antykatolicka, a zatem antypolska.

Górny, Stelmach: Czy Rosją rządzi nowy Iwan Groźny? Duchowe aspekty inwazji!

W programie Krystian Kratiuk przypomina też fragment prelekcji red. Piotra Doerre z konferencji „Rosja Putina fałszywą nadzieją dla chrześcijaństwa”, w której prelegent zastanawiał się nie tyle nad rolą Rosji w kontekście chrześcijaństwa, ale nad tym czy Rosję w ogóle można postrzegać jako państwo chrześcijańskie.

Jak zauważył, Krystian Kratiuk, często powtarza się, że Putin ma przyjaciół wśród prawicy na Zachodzie. – Putinowi udało się pozyskać przedstawicieli tzw. fałszywej prawicy na Zachodzie jak np. Marine Le Pen, można przyglądać się związkom Putina  z Orbanem. Ale czy to, że jako katolicy mówimy, że rodzina jest świętością i należy jej bronić oznacza, że daliśmy się rozegrać Putinowi? Nie! Polskie społeczeństwo jest w swojej masie konserwatywne. Przecież przez tak wiele lat naszej obecności w UE nie dało się wprowadzić antycywilizacyjnych nowinek, które znamy z Zachodu. Skoro nasze społeczeństwo jest takie, to na czym w rej zasadzie „dziel i rządź” będzie zależało Putinowi. Właśnie, by u nas te ruchy były promowane. Jeżeli ktoś wierzy KGB-iście, że on w sposób szczery chroni rosyjską rodzinę, to świadczy o daleko idących brakach w logicznym rozumowaniu – dodał.

Zobacz cały program Krystiana Kratiuka – tylko na PCh24 TV:

ODLOT Tomasz Lisa! Polscy katolicy „ruskimi agentami”? || Komentarz PCh24

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(14)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 311 511 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram