Dziś, jak donosi „Financial Times”, Komisja Europejska ma zaprezentować plan zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu. Import surowca ma zostać ograniczony o dwie trzecie, a braki w energetyce zrekompensowane dzięki źródłom odnawialnym.
Komisja Europejska przedstawi dziś program ograniczenia importu rosyjskiego gazu o dwie trzecie w ciągu roku. Uzyskiwaną dzięki niemu energię zastąpić ma ta czerpana ze źródeł odnawialnych, informuje „Financial Times”.
Plan, który zaprezentują dziś eurokraci wzywa do zapełnienia 80 proc. pojemności magazynów gazu do 30 września, w porównaniu z obecnym ok. 30-proc. zapełnieniem. Bruksela pozwoli również rządom płacić prywatnym przedsiębiorstwom za przechowywanie paliwa. Propozycja KE zakłada ograniczenie zużycia energii poprzez obniżenie temperatury termostatów i poprawę izolacji gospodarstw domowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Fransa Timmermansa w odpowiedzi na agresję Moskwy przeciw Ukrainie, UE mogłaby ponadto zmienić źródło zaopatrywania w „błękitne paliwo”. Potencjalni importerzy skroplonego gazu na miejsce Kremla to m.in. Katar, Egipt, a nawet Australia. Według polityka, aby uzyskać niezależność energetyczną od rządzonego przez Putina kraju, należy również gwałtownie zwiększyć produkcję prądu ze źródeł odnawialnych.
Rosja dostarcza 40 proc. gazu UE, przy czym szczególnie uzależnione są Włochy, Niemcy i kilka krajów Europy Środkowej. Zaopatruje też unię w ok. 25 proc. posiadanej przez nią ropy naftowej, przypomina „Financial Times”.
(PAP)/ oprac. FA