Jak podały źródła rządowe, pociąg wiozący Jarosława Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego do Kijowa na spotkanie premierów, przekroczył granicę Ukrainy. – Trudno sobie wyobrazić wyraźniejszy symbol poparcia dla Ukrainy niż dzisiejsza wizyta premierów, w której biorą udział najważniejsze osoby z polskiego państwa – komentuje szef kancelarii premiera.
We wtorek Kancelaria Premiera poinformowała, że premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą udają się do Kijowa, gdzie spotkają z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem. Przedstawią tam pakiet konkretnego wsparcia dla Ukrainy.
O szczegółach delegacji informuje szef Kancelarii Premiera RP. – Te wszystkie działania były prowadzone w ścisłej koordynacji z przedstawicielami UE. Dzisiaj jeszcze w nocy premier Morawiecki rozmawiał z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, ustalając ostateczne szczegóły – powiedział Michał Dworczyk.
Wesprzyj nas już teraz!
– W Kijowie poza bardzo wyraźnym i mocnym sygnałem wsparcia całej UE dla walczącej o wolność Ukrainy zostanie zaprezentowany pakiet konkretnego wsparcia dla Ukrainy, który przedstawią premierzy biorący udział w delegacji – poinformował Dworczyk.
„Ta wizyta została dobrze przygotowana i przemyślana” – powiedział rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn o wyjeździe Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego do Kijowa.
– Ta wizyta w warstwie symbolicznej i politycznej jest bardzo ważna – dodał Żaryn. Tłumaczył też, że symboliczny cel związany z jasnym podkreśleniem, że Europa jest z ukraińskimi władzami, a polityczny z zapewnieniem Ukrainie jeszcze większego wsparcia.
Źródło: PAP
oprac. FO