Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk przyznał, że Polska obecnie nie może zrezygnować z importu ropy z Rosji. Powodem tego są obowiązujące umowy, których zerwanie oznaczałoby bardzo wysokie kary finansowe nałożone na polskie państwo.
„Polska nie może jednostronnie zerwać umów na import ropy z Rosji, bo naraziłaby się na wysokie odszkodowania, takie decyzje powinny zapaść na poziomie całej Unii Europejskiej” – powiedział wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk. Wiceminister przekonywał, że te kontrakty paliwowe są elementem wspólnej polityki handlowej Unii Europejskiej, a Polska nie może samodzielnie decydować w tych sprawach.
„Odcięcie się jakiegokolwiek państwa od umów handlowych z państwem trzecim jest naruszeniem prawa unijnego, jakkolwiek byśmy o tym nie myśleli. Dlatego mówimy o tym, że potrzebne są decyzje na poziomie całej Unii Europejskiej, żeby nie było później problemów odszkodowawczych” – wyjaśniał Wawrzyk.
Wesprzyj nas już teraz!
Zaznaczył, że na podstawie jednostronnego zerwania takiej umowy przez Polskę, Rosja mogłaby domagać się odszkodowania, i mogłaby to zrobić także wtedy, gdyby Unia Europejska nie wyciągnęła konsekwencji wobec polskich firm.
„Dlatego chcemy to zrobić na poziomie unijnym, żeby wszyscy zrobili to razem, bo wtedy nie ma mowy o jakichkolwiek konsekwencjach tych decyzji” – powiedział wiceszef MSZ.
Źródło: PAP/Piotr Śmiłowicz
WMa