Trwa wielka akcja wydalania rosyjskich agentów z Europy. Akcję popiera Departament Stanu USA. W krótkim oświadczeniu wydanym 29 marca 2022 r. napisano, że „Stany Zjednoczone cieszą się z ostatnich wydaleń oficerów rosyjskiego wywiadu przez naszych partnerów w Europie i na świecie”.
W notce dodano, że jest to reakcja na działanie dyplomatów, które są „sprzeczne z ich statusem dyplomatycznym” i odpowiedź na agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. „Jesteśmy zjednoczeni z naszymi partnerami w ochronie ich bezpieczeństwa narodowego przed zagrożeniami wywiadowczymi Federacji Rosyjskiej oraz przed zagrożeniami dla demokracji” – stwierdzono, podkreślając jedność sojuszników i partnerów „w celu wywierania presji na Federację Rosyjską i ochrony naszych wspólnych interesów narodowych przed działaniami Federacji Rosyjskiej”.
Holandia niedawno wydaliła 17 rosyjskich oficerów wywiadu i zapowiada, że wyrzuci kolejnych szpiegów.
Wesprzyj nas już teraz!
Po ataku Rosji na Ukrainę w lutym tego roku kilka państw członkowskich Unii Europejskiej poprosiło rosyjskich dyplomatów o opuszczenie swoich krajów. Pośród nich znalazły się trzy państwa bałtyckie. Wydaliły one 10 osób. Bułgaria nakazała wyjechać 10 domniemanym dyplomatom, a Polska – aż 45! Słowacy wyrzucili 4 osoby.
Belgia zapowiedziała, że usunie 21 rosyjskich dyplomatów za szpiegostwo, Irlandia poprosiła o opuszczenie kraju czterech wyższych urzędników, a Republika Czeska uznała jedną osobę persona non grata. Macedonia Północna wydaliła pięciu „dyplomatów”, którym zarzucono złamanie konwencji dyplomatycznych.
Tuż po agresji na Ukrainę Amerykanie wydalili kilkanaście osób. Brytyjczycy „oczyszczanie” ze szpiegów rosyjskich na większą skalę rozpoczęli po zatrucia byłego podwójnego agenta Siergieja Skripala w 2018 r., wyrzucając około dwudziestu rosyjskich agentów. W kraju wciąż ma pozostawać niewielka liczba osób szpiegujących na rzecz Federacji Rosyjskiej. Jak na razie Niemcy nie podjęły takiej akcji, chociaż wiadomo, że na ich terytorium działa co najmniej kilkudziesięciu oficerów wywiadu rosyjskiego pod „przykrywką dyplomatyczną”.
Ostatnio szeroko zakrojona akcja wydalania agentów rosyjskich jest skoordynowana. Rządy europejskie zawarły wcześniej porozumienie z USA.
Moskwę najbardziej zdenerwowało wyrzucenie rekordowej liczby oficerów rosyjskiego wywiadu z Polski, to jest 45 osób. Rosjanie oskarżyli Warszawę o „niebezpieczną eskalację”. Należy spodziewać się akcji odwetowych. We wtorek 29 marca br. Rosja poinformowała, że wydaliła łącznie 10 dyplomatów z trzech bałtyckich krajów UE: Estonii, Łotwy i Litwy właśnie w odwecie za wyrzucenie rosyjskich dyplomatów miesiąc wcześniej.
Rosja uważa wszystkie kraje UE wraz ze Stanami Zjednoczonymi i sojusznikami, w tym Japonią, Wielką Brytanią i Australią, za kraje „wrogie”.
Źródło: state.gov, dailymail.co.uk, bloomberg.com
AS