Przedstawiciel administracji prezydenta Kazachstanu potwierdził, że jego kraj pozostaje krytyczny wobec rosyjskiej agresji na Ukrainie. Timur Sulejmenow podkreślił, że władze „uznają integralność Ukrainy” i respektują stanowisko ONZ w tej sprawie.
Kazachski polityk, a zarazem wysoki przedstawiciel administracji prezydenta kraju wskazał, że Rosja zabiega o poparcie dla swoich działań na Ukrainie. Jednoznacznie przyznał, że Kazachstan nie poprze rosyjskiej inwazji. W rozmowie z Euractiv, Timur Sulejmenow podkreślił stanowisko swojego kraju w sprawie inwazji na Ukrainie. „Rosja chciałaby, abyśmy byli bardziej po jej stronie. Jednak Kazachstan szanuje integralność terytorialną Ukrainy” – wskazał.
Pierwszy zastępca dyrektora administracji prezydenckiej Kazachstanu skomentował również stosunek władz kraju do sprawy przejęcia przez Rosję kontroli w Donbasie oraz na Krymie. Polityk powołał się w tym momencie na stanowisko Organizacji Narodów Zjednoczonych i przyznał, że Kazachstan dotychczas nie uznał i nie uzna w przyszłości tzw. aneksji Krymu.
Wesprzyj nas już teraz!
Przedstawiciel kazachskiej administracji potwierdził, że jego kraj ma zbieżne interesy z Federacją Rosyjską i oba te krają są partnerami w wielu sprawach. Jednak podkreślił, że nie ma mowy o tym, aby Kazachstan ustąpił ws. Ukrainy.
„Kazachstan jest członkiem Unii Eurazjatyckiej i Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, więc jesteśmy członkiem zarówno gospodarczego, jak i wojskowego sojuszu z Rosją. Ale zobowiązania z tych traktatów nie mają zastosowania w sprawie ukraińskiej” – podkreślił polityk. Dodał również, że Kazachstan nie będzie pomagał Rosji w obchodzeniu zachodnich sankcji gospodarczych.
Źródło: interia.pl, dorzeczy.pl
WMa