Ze szpitala w Hajnówce uciekła obywatelka Somalii, której funkcjonariusze Straży Granicznej trzy dni wcześniej udzielili pomocy. Kobieta nielegalnie przekroczyła polsko-białoruską granicę. Deklarowała chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce.
Somalijka wraz z kobietą, o której mówiła, że jest jej siostrą, przekroczyły nielegalnie granicę 16 kwietnia. Stało się to w na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Białowieży. Jedna z Somalijek miała poważną ranę na nodze. Dlatego funkcjonariusze SG wezwali karetkę pogotowia, która zabrała chorą do szpitala w Hajnówce (podlaskie). Lekarze, po dokonaniu badań, zdecydowali, że kobieta będzie przez tydzień leczona w szpitalu.
Druga kobieta została przetransportowana do placówki Straży Granicznej w Białowieży. Tam zadeklarowała, że chce pozostać w Polsce i złożyła wniosek o ochronę międzynarodową. Powiedziała, że jej towarzyszka, którą nazwała siostrą, również chce zostać w Polsce. Wkrótce funkcjonariusze SG ustalili, że kobiety nie są siostrami. Somalijka ze skaleczoną nogą, po trzech dniach hospitalizacji, uciekła ze szpitala w Hajnówce.
Wesprzyj nas już teraz!
„To kolejny przykład, kiedy procedura ubiegania się o ochronę międzynarodową zostaje wykorzystana przez cudzoziemców, którzy kierując się wyłącznie względami ekonomicznymi, a nie znalezieniem ochrony w bezpiecznym kraju, w ten sposób próbują przedostać się do krajów Europy Zachodniej” – czytamy na portalu Straży Granicznej, podlaski.strazgraniczna.pl
Przypomnijmy, że to nie pierwszy przypadek kiedy z podlaskich szpitali uciekają nielegalni imigranci. Za pomoc medyczną udzielaną imigrantom w podlaskich szpitalach płaci Straż Graniczna, czyli budżet państwa. Do tej pory w podlaskich placówkach medycznych leczono kilkuset cudzoziemców. W ubiegłym roku za usługi medyczne udzielone imigrantom Straż Graniczna zapłaciła ponad 1 milion złotych.
Zatrzymani imigranci nie posiadają żadnego ubezpieczenia, nie mają nawet dokumentów tożsamości. Wbrew czarnym fantazjom niektórych mediów o masowym umieraniu imigrantów w lasach, jeżeli wymagają oni opieki medycznej, są przewożeni do szpitali, najbliższych miejsca, w którym zostali znalezieni. Nie raz Straż Graniczna ratowała imigrantów od śmierci z wyziębienia lub utonięcia w bagnach.
Najwięcej imigrantów trafia do szpitala w Hajnówce, miasteczka położonego na skraju Puszczy Białowieskiej, około 20 kilometrów od granicy z Białorusią. W szpitalu tym leczono już około 300 imigrantów. Przy czym leczenie jednego imigranta kosztuje średnio od 400 zł do 3 tysięcy złotych. Wszystkie faktury za ich leczenie wystawione są na Straż Graniczną. Konkretne pieniądze kosztują też wyjazdy karetek pogotowia w rejon przygraniczny po chorych cudzoziemców. Koszt tych wyjazdów wyniósł w ubiegłym roku około 3 milionów złotych. Za te wyjazdy karetek płaci Podlaski Urząd Wojewódzki.
Mówiąc czy pisząc o finansowych kosztach leczenia ofiar kryzysu imigracyjnego, który wywołał białoruski reżim, nie wspomina się nawet o ofiarach, którymi są obrońcy naszych granic. Koszty ich leczenia są też znaczne, gdyż często, z powodu niezwykle brutalnych ataków imigrantów oraz funkcjonariuszy białoruskich służb odnoszą oni poważne obrażenia. Przypomnijmy, że tylko po jednym zmasowanym ataku imigrantów, przeprowadzonym 16 listopada 2021 roku na przejściu w Kuźnicy Białostockiej, rannych zostało aż 12 obrońców granicy. Obrońcy granicy są też narażeni na bardzo silne obciążenie psychiki (ciągłe napięcie, niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia). Niejeden korzysta z opieki psychologa.
Ofensywa imigrantów na naszą granicę z Białorusią nadal trwa. Jedynie ubiegłej doby nielegalnie próbowało wejść do Polski 25 imigrantów. Narodowości cudzoziemców to prawdziwa wieża Babel. W ubiegłym roku byli to głównie Irakijczycy i Syryjczycy. Teraz dołączyli do nich obywatele m.in. Erytrei, Turcji, Azerbejdżany, Jemenu, a nawet Mali.
źródło – podlaski.strazgraniczna.pl
Adam Białous
1/3 Ze szpitala w Hajnówce uciekła Somalijka,której #funkcjonariuszeSG udzielili pomocy, po tym jak nielegalnie przekroczyła granicę z🇧🇾do🇵🇱 i zadeklarowała chęć ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) April 21, 2022