Zadajemy sobie w kontekście toczącej się tuż obok nas wojny pytanie, czy powinniśmy się bać Rosji. Strach nigdy nie jest dobrym doradcą, ale nieroztropne omijanie rzeczywistości, udawanie, że nie istnieją zagrożenia, które mogą wpłynąć bezpośrednio na nasz los jest jeszcze głupsze.
Książka „Polska i Rosja. Sąsiedztwo wolności i despotyzmu X-XXI w.”, którą niedawno wydałem opisująca 1000 lat stosunków Polski z jej wschodnim sąsiadem, którym najpierw była Ruś Kijowska, a potem coraz groźniejsze, tworzące imperialny schemat dalszej historii Rosji, Wielkie Księstwo Moskiewskie, następnie Imperium Rosyjskim, w końcu Związkiem Sowieckim, a teraz Federacją Rosyjską prowadzoną ręką Władimira Putina.
Ta historia sąsiedztwa jest historią często zagrożeń, które niestety realizowały się w bardzo tragiczny sposób dla naszej wspólnoty politycznej. Nie można zrozumieć współczesnego zagadnienia, tak ważnego dla nas i dla naszej najbliższej przyszłości, jakim jest wojna wypowiedziana, a raczej narzucona przez Rosję Ukrainie, jeżeli nie sięgniemy do historii, jeżeli nie przeanalizujemy motywów, jakimi kieruje się imperializm rosyjski w kontekście ich długiego trwania. Motywów, które kierują nie tylko zewnętrzny aparat ekspansji, ale które tworzą w pewnym sensie coś jeszcze bardziej niebezpiecznego, mianowicie systematyczne poparcie wewnętrzne dla tej ekspansji w Rosji.
Wesprzyj nas już teraz!
Właśnie z tego względu, że imperialny rozmach, podbijanie kolejnych krajów w imię wielkości własnego państwa, dominacji nad innymi, stworzyło swoisty pakt wewnętrzny z dużą częścią społeczeństwa rosyjskiego. To zagrożenie, z którym mamy dzisiaj do czynienia nie zniknie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kiedy na przykład ktoś zastąpi Władimira Putina, bo często tak próbujemy odsunąć myśl o tym, że zagrożenie może być trwałe i poważne, myślimy: ktoś wreszcie usunie Putina i będzie święty spokój. Otóż nie! Nie będzie świętego spokoju, ponieważ to zagrożenie jest dłuższe i trzeba umieć w perspektywie historycznej odpowiedzieć na nie bez strachu, ale z pełną świadomością jego korzeni i z refleksją nad tym, jak umiejętnie podciąć te korzenie.
Korzeniem tego niebezpiecznego zjawiska, kilkakrotnie śmiertelnie godzącego w samo istnienie państwa polskiego, jest ów pakt, który odzwierciedla motto, jakie nadałem swojej książce. Motto zaczerpnięte z poety rosyjskiego, który z tym systemem imperialnym się nie zgadzał – to był Michaił Lermontow, wielki romantyczny poeta rosyjski, który we wczesnym swoim poemacie tak streścił istotę tej ideologii, istotę tego zagrożenia, które mamy za naszą wschodnią granicą:
„Niech będę niewolnikiem, ale niewolnikiem cara Wszechświata”.
Duża część Rosjan zgadza się z tą mentalnością, zgadza się na podporządkowanie despotycznej władzy, która zabiera im wolność, w zamian za to, że wierzą, iż służą władzy, która zdobywa świat, której boi się cały świat. To jest swego rodzaju rekompensata. Tu właśnie, w tym stwierdzeniu, kryje się odpowiedź na pytanie, jak reagować na to zagrożenie: trzeba zatrzymać sukcesy tego imperializmu. Jeżeli nie uda się Putinowi, nie uda się Rosji następny krok w tej imperialnej ekspansji, jeżeli nie zrealizuje swoich planów, to wtedy legitymacja jego władzy, a co ważniejsze legitymacja całego systemu imperialnej ekspansji. Niezależnie od zmieniających się sposobów uzasadnienia rosyjskiej agresji podstawą jego trwania są wymierne sukcesy, czyli zajmowanie kolejnych krajów przy zgodzie z zachodnimi partnerami. Kiedy się to skończy, kiedy nie będzie partnerów na zachodzie dla tego rodzaju sukcesów agresywnych poczynań imperializmu rosyjskiego, kiedy Rosji nie uda się zdobyć następnego terytorium, kiedy zawiedzie car, bo nie przyniesie za zwycięskim rydwanem kolejnej rzeszy niewolników do swojej stolicy, wtedy mieszkańcy jego kraju być może obudzą się i zrozumieją, że trzeba szukać wolności, godności czy poczucia własnej tożsamości nie przez podbijanie i zniewalanie innych, ale przez bunt wobec władzy, która ich zniewala w pierwszej kolejności.
Prof. Andrzej Nowak
Całe wystąpienie prof. Andrzeja Nowaka dla PCh24 TV dostępne TUTAJ: