Jak nieoficjalnie podają media, władze Federacji Rosyjskiej zdecydowały się wstrzymać dostawy gazu do Polski. W Ministerstwie Klimatu i Środowiska zwołano posiedzenie sztabu kryzysowego.
Media – zarówno Polsat News jak i portal Onet.pl informują o wstrzymaniu dostaw błękitnego paliwa z Rosji do Polski. Powodem „zakręcenia kurka” z gazem mają być nowe przepisy wprowadzone przez Władimira Putina. Z dniem 1 kwietnia weszły w życie bowiem te, które nakazywały kontrahentom Gazpromu rozliczanie się w rosyjskich rublach. Polska odrzuciła tę możliwość, podobnie jak pozostałe kraje Unii Europejskiej.
„Zakręcenie kurka z gazem” może skutkować brakami tego surowca. Jednak strona polska uspokaja i zapewnia, że magazyny z gazem są wypełnione i pomimo wstrzymania dostaw, dostęp do błękitnego paliwa nie jest zagrożony.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef spółki Gaz-System Tomasz Stępień powiedział na łamach serwisu Interia.pl, że aktualnie polskie magazyny są wypełnione w 80 procentach, co oznacza, że nie ma powodu do niepokoju. Stępień zapewnił, że zgromadzone rezerwy wystarczą na kilka najbliższych miesięcy. Dodał, że jesienią trudności z dostawą gazu nie będzie żadnych, bowiem linie przesyłowe uruchamia Baltic Pipe oraz gazociąg prowadzący na Słowację.
– Infrastruktura, którą oddaliśmy do użytkowania, wystarcza, byśmy do wakacji, przez wakacje, mogli przesyłać gaz do polskich odbiorców bez dostępu do gazu z Rosji. Jesienią wchodzą kolejne inwestycje, w tym Baltic Pipe czy gazociąg na Słowację, którymi można będzie sprowadzić większe ilości gazu. Jesteśmy więc na zimę przygotowani – powiedział Tomasz Stępień w rozmowie z portalem Intera.pl.
Źródło: Polsat News
WMa