W środę popołudniu rozpoczęła się wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Czechach. Celem roboczej obecności w Pradze jest koordynacja wsparcia obu krajów dla Ukrainy. „Polska robi wszystko dla maksymalizacji pomocy dla Ukrainy” – mówi szef biura prezydenta, Jakub Kumoch, wyjaśniając, że w najbliższych tygodniach może dochodzić do podobnych wyjazdów.
Przywódcy Polski i Czech najpierw rozmawiali w cztery oczy, a następnie przewodzili rozmowom plenarnym delegacji. O godz. 12.30 Duda i Zeman wygłosili oświadczenia dla mediów. Po spotkaniu z prezydentem Czech, o godz. 13.30, prezydent RP spotkał się z premierem Czech Petrem Fialą.
– Nigdy jeszcze w naszych czasach wolności, naszych krajów i Republiki Czeskiej i Rzeczypospolitej Polskiej po 1989 roku nie doszło do agresji zbrojnej na taką skalę, realizowanej przez państwo, które jest także i mocarstwem nuklearnym. Agresji na kraj niepodległy, agresji na kraj wolny, bez żadnego rzeczywistego powodu, bez żadnej przyczyny, którą można byłoby obiektywnie uznać, bez uprzedzenia. I jeszcze w dodatku udając – bo przecież Rosja cały czas udaje – że nie jest to wojna, którą każdy widzi, tylko, że jest to jakaś tam operacja specjalna – mówił Andrzej Duda.
Wesprzyj nas już teraz!
Pziękował też Zemanowi za to, „że jako prezydent Republiki Czeskiej w sposób jednoznaczny określił działania Rosji, jako agresję na kraj wolny i niepodległy, jakim jest Ukraina” oraz „że w sposób jednoznaczny tę agresję potępił, i że w sposób jednoznaczny podejmuje wszystkie kroki, które dzisiaj są działaniem wspólnoty międzynarodowej po, to aby tę agresję zatrzymać”.
– Tak, jak niedawno powiedział w mediach premier Mateusz Morawiecki sama pomoc militarna z polskiej strony dla Ukrainy, to ponad siedem miliardów złotych (…) Ta pomoc jest rzeczywiście Ukrainie potrzebna. I my tej pomocy ze swojej strony nie szczędzimy – zapewnił prezydent Duda.
Na konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Zemanem Duda poinformował, że z prezydentem Czech m.in. o kwestii uchodźców z Ukrainy. Podkreślił, że Polska w dużej części wzięła ten problem na siebie, przyjmując ich i udzielając schronienia przede wszystkim kobietom i dzieciom.
– Ale mówiłem też, że zarówno Polsce, jak i Czechom, które też przyjęły uchodźców, należy się po prostu pomoc ze strony Unii Europejskiej, z Unii Europejskiej powinny do nas płynąć pieniądze po to, żebyśmy mogli sfinansować wszystkie potrzeby uchodźców z Ukrainy i żeby nasze kraje także mogły normalnie funkcjonować. To nie jest zwykła sytuacja żeby 2 miliony ludzi przybyło do kraju w ciągu de facto kilku tygodni – powiedział. Ocenił przy tym, że to dla Polski „ewenement na skalę historyczną”.
– Rozmawialiśmy oczywiście o kwestii zbliżającego się szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Madrycie. Mam nadzieję, że dzisiaj w NATO wszyscy jasno widzą, co mówiliśmy przez ostatnie lata, że Rosja jest zagrożeniem militarnym dla naszej części Europy. Oczywiście uważamy, iż powinno to skutkować wzmocnieniem obecności Sojuszu na wschodniej flance – oświadczył prezydent Duda.
Jak wskazał, powinien się zmienić charakter obecności NATO w regionie. – Dzisiaj jest to Enhanced Forward Presence [wysunięta obecność – red.], a powinno być Enhanced Forward Defence [wysunięta obrona]; ta obecność powinna być znacznie wzmocniona – względem liczby żołnierzy Sojuszu obecnych na naszych terenach, jak również i infrastruktury sojuszu. Powinna być zapewniona obrona antydostępowa, zarówno w zakresie obrony przeciwrakietowej, jak i przeciwlotniczej – stwierdził.
Źródło: PAP / Aleksandra Rebelińska, Edyta Roś, Wiktora Nicałek, Mikołaj Małecki