Prezydent i premier Finlandii wydali wspólne oświadczenie, w którym odnoszą się do trwającej od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę dyskusji o przyłączeniu się państwa do NATO. Ich zdaniem członkostwo w sojuszu wzmocni bezpieczeństwo Finlandii, a kraj powinien rozpocząć procedurę akcesyjną najszybciej, jak to możliwe.
W wydanym w czwartek 12 maja oświadczeniu premier Sanna Marin i prezydent Sauli Niinisto jednoznacznie opowiedzieli się za akcesja Finlandii do Północnoatlantyckiego sojuszu. W ich opinii posunięcie to poprawi obronność kraju, a także wpłynie pozytywnie na potencjał militarny samego NATO. „Oczekujemy, że kroki na szczeblu krajowym wymagane do podjęcia tego rozwiązania zostaną podjęte energicznie w najbliższych dniach”, napisali politycy.
Jak donosi Polska Agencja Prasowa wspólna deklaracja może przyśpieszyć proces dołączenia skandynawskiego państwa do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Według przypuszczeń rząd oficjalnie rozpocznie ubieganie się o członkostwo w najbliższą niedzielę. Parlament ma pochylić się nad tym zagadnieniem od poniedziałku.
Wesprzyj nas już teraz!
Po ataku Rosji na Ukrainę, stosunek Finów do NATO zmienił się fundamentalnie, a wejście kraju do Sojuszu, według ostatnich sondaży, popiera już ok. 75 proc. obywateli, podczas gdy w latach wcześniejszych opowiadało się za nim jedynie 20 do 25 proc. z nich.
– To co zdarzyło się 24 lutego, to co trwa dalej, potworna wojna na Ukrainie, zmienia obraz zdecydowanie. Rosja jest gotowa zaatakować kraj sąsiedni. Kiedy pytacie, jak Rosja będzie postrzegać przyłączenie się Finlandii do NATO, odpowiedziałbym: sami do tego doprowadziliście. Spójrzcie w lustro – mówił w środę Niinisto podczas wspólnej konferencji z premierem Borisem Johnsonem w Helsinkach.
Fińska Służba Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu już wcześniej ostrzegała, że w miarę postępującej debaty na temat NATO, Finlandia może być poddana cyberatakom czy wpływom hybrydowym.
(PAP)/ oprac. FA