Za powołaniem Adam Glapińskiego na prezes NBP na drugą kadencję głosowali w czwartek posłowie PiS, Kukiz15, przeciwko opowiedzieli się posłowie KO, Lewicy, KP-PSL, Konfederacji, Porozumienia, Polski 2050 i PPS. Podzieleni byli posłowie koła Polskie Sprawy oraz posłowie niezrzeszeni.
Za powołaniem Glapińskiego głosowało 234 posłów, przeciw było 223, nikt się nie wstrzymał od głosu, nie głosowało 3 posłów. Większość bezwzględna konieczna do powołania wynosiła 229 głosów.
Zgodnie z informacją na stronie Sejmu, za kandydaturą Glapińskiego zagłosowało 228 posłów PiS, 3 posłów Kukiz15, 2 posłów niezrzeszonych (Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza) oraz poseł koła Polskie Sprawy ( Zbigniew Girzyński).
Wesprzyj nas już teraz!
Przeciwko pozostaniu Glapińskiego na czele banku centralnego było 126 posłów KO, 44 posłów Lewicy, 24 z PSL-KP, 11 przedstawicieli Konfederacji, 8 posłów Polski 2050, 4 posłów Porozumienia, 2 posłów koła Polskie Sprawy, 3 posłów PPS i poseł niezrzeszony (Ryszard Galla).
W głosowaniu nie wzięło udziału 3 posłów – Michałek Iwona (Porozumienie), Stanisław Tyszka (Kukiz15) i Agnieszka Ścigaj (Polskie Sprawy).
Przed głosowaniem rozgorzał spór w Sejmie, w którym opozycja oskarżyła Adama Glapińskiego o złe decyzje, które doprowadziły do potężnego wzrostu inflacji, natomiast strona rządowa przypisywała ten stan rzeczy wyłącznie wojnie na Ukrainie.
Źródło: PAP / Karol Kostrzewa