17 maja Niemcy przedstawili „plan pracy” dotyczący efektywności energetycznej, który ma im pozwolić uniezależnić się od rosyjskich paliw kopalnych. Przewiduje on wymuszanie oszczędzania energii za pomocą regulacji rządowych.
Wicekanclerz Robert Habeck, który pełni także funkcję ministra gospodarki zaapelował do obywateli, by zużywali mniej energii. Zapowiedział, że na razie rząd będzie szukał alternatywnych źródeł dostaw gazu i zacznie budować infrastrukturę, która ma pomóc w zmniejszeniu zużycia energii. Docelowo jednak kraj miałby w znacznie szybszym tempie przejść na odnawialne źródła energii.
Plan przewiduje „zachęty” w celu promocji bardziej energooszczędnych standardów w ciepłownictwie i budownictwie. Znikną dotacje do ogrzewania gazowego. Nowe budynki będą musiały spełniać nowe standardy efektywności energetycznej – Efficiency House 40. Standardem mają być dachy z panelami fotowoltaicznymi. Władze chcą zmusić obywateli do modernizacji budynków o najniższej charakterystyce energetycznej.
Wesprzyj nas już teraz!
Od 2024 r, obowiązkowe ma być stosowanie pomp ciepła. Przewiduje się, że rocznie będzie się instalować pól miliona pomp. Potrzeba do tego wielu pracowników i rząd poprzez nowy „Program budowania pomp ciepła” zamierza zachęcić pracowników i firmy z sektora budowlanego do udziału w programach podnoszenia kwalifikacji. Po 2024 r. w całym kraju ma się instalować ponad 800 tys. pomp ciepła rocznie.
Ministerstwo Klimatu i Gospodarki zwiększy dotacje na inwestycje na rzecz efektywności energetycznej i efektywniejsze gospodarowanie zasobami odnawialnymi w przemyśle.
Berlin zamierza także skupić się na budowie elektrowni geotermalnych jako alternatywie dla ciepła przemysłowego opartego na gazie.
W planie zaznaczono, że „najtańszy i najskuteczniejszy wkład w większą niezależność to mniejszy pobór energii”, a „każda niewykorzystana kilowatogodzina pomaga również zaoszczędzić koszty związane z drogimi paliwami kopalnymi. Innymi słowy: ci, którzy oszczędzają energię, chronią swój portfel, klimat i wzmacniają kraj”.
Władze mają nadzieję, że do 2030 r. uda się znacznie ograniczyć zużycie energii pierwotnej (PEV) o 37% i zużycie energii końcowej (EEV) o 24% (w obu przypadkach w porównaniu z 2008 r.). Wskazano, że „potrzeba nadrobienia zaległości jest ogromna” i wszyscy muszą mieć w tym udział.
„Szybkie przejście na odnawialne źródła energii jest również konieczne” – zaznaczono.
Państwo przestanie dotować montaż grzejników gazowych. „Ten anachronizm kończy się wraz z reformą BEG”. Dotacje będzie można uzyskać na przebudowy domów i instalacji jedynie w standardzie zrównoważonego rozwoju (EH40-NH). Nowy program dla nowych budynków pojawi się od stycznia 2023 r.
Rząd federalny chce promować wykorzystanie wodoru poprzez duży europejski projekt wodorowy (tzw. wodór IPCEI – Ważne projekty Wspólny Europejski Interes) z ponad 8 miliardami euro na 62 projekty.
Wprowadzony zostanie system zarządzania energią/środowiskiem oraz określonych rocznych celów oszczędzania energii. Takie systemy ma mieć także przemysł energochłonny. Miejskie plany ciepłownicze mają zdecydowanie zwiększyć udział ciepła z OZE, by „promować ciepło neutralne dla klimatu”.
W czerwcu rozpocznie się wielka kampania na rzecz oszczędzania energii przez firmy, handlowców i konsumentów. Władze mają nadzieję, że obywatele znacznie ograniczą zużycie energii, „choćby bardzo prostymi środkami”.
Źródło: euractiv.com, bmwk.de
AS
