Inspirowany ideologicznie i wspierany przez lewicowe środowiska pomysł likwidacji krakowskiego pomnika księdza Piotra Skargi okazał się niewypałem. Społeczny opór i ujawnienie błędnej polityki władz miasta zastopowały ponowioną po latach próbę wymazania z przestrzeni miasta zasłużonego duchownego i patrioty.
Tolerancja? Nie na lewicy
Wesprzyj nas już teraz!
Komu przeszkadza kolumna zwieńczona rzeźbą wielkiego Polaka, patrioty, Sługi Bożego, którego proces beatyfikacyjny jest właśnie prowadzony? Dlaczego jesienią 2021 roku, po latach spokoju, z zaciszy krakowskiego magistratu, od 2002 roku rządzonego przez lewicowego prezydenta Jacka Majchrowskiego, znów wypłynął pomysł usunięcia pomnika Kaznodziei Narodu? Czy pomysł wprowadzenia zieleni na plac św. Marii Magdaleny musiał oznaczać usunięcie z niego pomnika duchownego zasłużonego dla Polski i Litwy?
Krakowska lewica od lat zmienia rzeczywistość podwawelskiego grodu i wysyła w kraj sygnały mówiące, że nawet w mieście królów polskich, nie będzie tolerancji dla tego, co kojarzy się z historią, religią i patriotyzmem. W tym kontekście postać księdza Piotra Skargi stanowi kwintesencję tego, z czym walczy internacjonalistyczna lewica.
Symbol na Drodze Królewskiej
Tocząca się w sferze kultury, obyczajów i prawa wojna z tym, co konserwatywne i tradycyjne, musiała w końcu obrać za cel symbol będący solą w oku lewicy – pomnik duchownego, pierwszego rektora Uniwersytetu Wileńskiego, czołowego przedstawiciela polskiej kontrreformacji.
14 października 2021 roku o pomysłach krakowskich włodarzy tak pisał portal Love Kraków.pl: Ustawiony w 2001 roku pomnik przedstawiający jezuitę ks. Piotra Skargę autorstwa prof. Czesława Dźwigaja ma zniknąć z placu Marii Magdaleny. Urzędnicy chcą porozumieć się z rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, aby postument mógł być umieszczony na terenie pobliskiego Collegium Broscianum. Co z samym placem? – To będzie prosta inwestycja. Chcemy zerwać bruk, posadzić duże drzewo i zasiać trawę. Myślę, że taka zielona oaza będzie szczególnie doceniana przez mieszkańców i turystów w upalne dni – mówi nam osoba z krakowskiego magistratu. Przebudowa placu miałaby zostać przeprowadzona przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa w przyszłym roku.
Lewica nie uznaje kompromisów
Informacja o planowaniu przebudowy placu św. Marii Magdaleny, połączonej z usunięciem z niego pomnika ks. Piotra Skargi, poruszyła wiele środowisk patriotycznych, a Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi 25 października 2021 roku wydało oświadczenie, w którym stwierdzono m.in.: Zachowanie obecności w przestrzeni publicznej Krakowa tak ważnej w dziejach Polski Postaci powinno być patriotycznym obowiązkiem nie tylko władz miasta, mającego wyjątkowe znaczenie dla naszego dziedzictwa narodowego, ale każdego Polaka i mieszkańca Krakowa.
W napisanym dwa dni później liście otwartym do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego SKCh pisało: Uważamy, że usunięcia pomnika z Placu Świętej Marii Magdaleny nie uzasadniają pseudoekologiczne argumenty o konieczności wprowadzenia elementów zieleni w zabytkową strukturę miasta. Jesteśmy przekonani, że przy wykazaniu dobrej woli zawsze można znaleźć rozwiązanie, w którym zieleń miejska doskonale komponuje się z innymi elementami architektury, także z pomnikami. Wystarczy sięgnąć do rozwiązań wdrożonych w miastach o zabytkowej substancji miejskiej w Europie i na świecie.
Likwidacja jako cel
Brak reakcji władz Krakowa na ten list proponujący kompromisowe rozwiązanie oraz trwanie prezydenta Majchrowskiego i jego ekipy przy pomyśle usunięcia pomnika z publicznego miejsca przy Drodze Królewskiej odczytywać należało jako parcie do likwidacji dla samej likwidacji, a pośredni argument „ekologiczny” okazał się tylko pretekstem do przeforsowania kontrowersyjnego pomysłu, spełniającego oczekiwania lewicowych środowisk.
Ważnym momentem w historii obrony obecności pomnika ks. Piotra Skargi w centrum Krakowa było powstanie Społecznego Komitetu Obrony Pomnika Ks. Piotra Skargi oraz zebranie blisko 13 tysięcy podpisów pod elektroniczną petycją do władz miasta o porzucenie koncepcji usunięcia pomnika ks. Piotra Skargi.
W materiale Społecznego Komitetu Obrony Pomnika Ks. Piotra Skargi jasno postawiono zarzuty wobec gospodarzy podwawelskiego grodu: Władze Krakowa, zamiast być depozytariuszami wielowiekowej tradycji i pielęgnować prawdziwy przekaz o dziejach Polski – państwa, którego królowie przez wieki zasiadali na Wawelu – dzisiaj chcą spełniać zachcianki nihilistycznej lewicy, kroczącej na Zachodzie po torach wyznaczonych przez spadkobierców Marksa, Engelsa i Lenina.
Polska i Litwa razem
Obrona obecności pomnika ks. Piotra Skargi nabrała z czasem wymiaru międzynarodowego – przeciwko koncepcji usunięcia pomnika wystąpiły dwie ważne organizacje Polaków z Wileńszczyzny – Związek Polaków na Litwie oraz litewska Wspólnota Miłosierdzia Bożego.
W niedzielę 6 lutego o godz. 12:30 w kościele św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej w Krakowie odprawiona została (z inicjatywy Społecznego Komitetu Obrony Pomnika ks. Piotra Skargi oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi) Msza Święta w intencji rychłej beatyfikacji ks. Piotra Skargi. Po Mszy Świętej obecni udali się pod pomnik Kaznodziei Narodu, dając wyraz swojego sprzeciwu wobec stanowisku prezydenta Krakowa.
Niestety, w obronie pamięci o wielkim patriocie i zasłużonym dla Ojczyzny księdzu nie słychać było głosów radnych Rady Miasta Krakowa, nawet tych, którzy są w opozycji do lewicowego prezydenta i uważani są za prawicę w organie uchwałodawczym miasta.
„Król jest nagi”
Pełną obłudę działania władz Krakowa ukazało badanie opinii społecznej, którego wyniki były druzgocące dla rządzącego miastem już dwadzieścia lat prezydenta Majchrowskiego. Wizja „przebudowy” placu św. Marii Magdaleny, zyskała marginalne poparcie wśród uczestników ankiety. Badanie pomogło też stworzyć coś, o czym miejscy urzędnicy prawdopodobnie dawno już zapomnieli – listę miejsc wskazanych przez mieszkańców Krakowa, w których naprawdę potrzebna jest zieleń, ale pomysł prezydenta Majchrowskiego był na dalekiej pozycji wśród wskazanych przez respondentów potrzeb.
Na stronie internetowej Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi koncepcję forsowaną przez lewicowego włodarza podwawelskiego grodu podsumowano wyciągiem z raportu z przeprowadzonych badań w ten sposób: Okazało się, że forsowany ponownie przez władze Krakowa pomysł przebudowy placu św. Marii Magdaleny za zasadny uznało tylko… 1,7 proc. respondentów, którzy wskazali to konkretne miejsce na urządzenie zieleni.
Na nic więc zdały się modne pseudoekologiczne argumenty, skrywanie intencji ideologicznych krakowskiej lewicy i brak podjęcia dyskusji merytorycznej o realności i potrzebie wydawania milionów z publicznych pieniędzy na zachcianki krakowskiej lewicy.
Prezydencka klapa
Badanie przeprowadzone przez Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przypieczętowało klapę prezydenckiej wizji zmian miasta i rugowania z Krakowa postaci związanych z religią i patriotyzmem. Gdy 12 maja 2022 roku pod krakowskim magistratem przedstawiciele Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi zorganizowali briefieng prasowy i zaprezentowali druzgocące dla lewicy wyniki, miejskim notablom nie pozostało nic innego jak wycofać się z absurdalnego pomysłu.
Miejmy nadzieję, że praca wykonana przez Stowarzyszenie stanie się przyczynkiem do uspokojenia sytuacji w mieście rządzonym przez lewicę oraz wpłynie na większą otwartość władz miasta na opinie i propozycje mieszkańców. Raport „Gdzie naprawdę potrzebna jest zieleń?” powinien być punktem wyjściowym do podjęcia debaty publicznej nad sposobem prowadzenia polityk publicznych przez władze Krakowa, które w niezrozumiały sposób zamknęły się na głos mieszkańców i brnęły w rozwiązania ideologiczne, wskazane przez lewicowych rewolucjonistów.
Czyja burza?
Z informacji uzyskanych przez redakcję PCh24.pl wynika, że Zarząd Zieleni Miejskich nie chce już jednak ruszać pomnika ks. Piotra Skargi. Choć w marcu 2022 r. dziennikarze uzyskali od urzędników korespondencję, z której wynikało, iż trwają prace koncepcyjne nad realizacją zmian na placu, w połowie maja okazało się, że tematu nie ma, podobnie jak… środków w budżecie miasta na jego ewentualną realizację.
W wypowiedzi dla portalu LoveKrakow.pl Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie stwierdził: Bardzo płytko pod ziemią są ruiny kościoła św. Marii Magdaleny, które są nienaruszalne. Jedyne co byłoby możliwe, to jedno dodatkowe drzewo, ale nic więcej. Pojawiały się też postulaty dotyczące trawnika, ale w tym rysie historycznym jest zaznaczone, że trawnik funkcjonował tam przez bardzo krótki okres, więc nie ma uzasadnienia, by go odtwarzać. Generalnie tego tematu nie ma, nie ma zadania w budżecie, nikt nie projektuje ani nie ma zamiaru przesuwać pomnika. Jest to taka burza w szklance wody.
Szef miejskiej jednostki odpowiedzialnej za zieleń zapomniał jednak dodać, że tę burzę sprowokował jego szef, prezydent Jacek Majchrowski, niepotrzebnie sam nalewając wodę do szklanki, a następnie nią wstrząsając. Prezydent Majchrowski nie krył nigdy swoich intencji usunięcia pomnika ks. Piotra Skargi, podobnie jak tego, że rozmawiał z autorem rzeźby o przeniesieniu postumentu na teren za ogrodzeniem jednego z budynków Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jeśli trzymać się określenia dyrektora ZZM Piotra Kempfa o burzy, to trzeba powiedzieć, że to była burza, którą powstrzymał społeczny opór i zaangażowanie wielu ludzi, ceniących narodową tradycję i dorobek swoich przodków. Dziś możemy powiedzieć jasno:
SKARGA ZOSTAJE!
Źródło: piotrskarga.pl