Policja w Kolonii prowadzi dochodzenie przeciwko 70 podejrzanym z 14 krajów związkowych, którzy mieli posiadać i wymieniać się licznymi zdjęciami i filmami przedstawiającymi wykorzystywane seksualnie niemowlęta i małe dzieci. Punktem wyjścia jest sprawa z Berlinie – potwierdził agencji dpa rzecznik policji.
Dziennik „Bild”, który pierwszy napisał o tej sprawie podkreśla, że „mężczyźni wymieniali się milionami zdjęć i nagrań wideo przedstawiających niemowlęta i małe dzieci, które były w straszny i brutalny sposób wykorzystywane”.
Policja wpadła na trop tego kręgu pedofilów dzięki sprawie prowadzonej w Berlinie. Zidentyfikowano mężczyznę z Wermelskirchen (Nadrenia Północna-Westfalia), który prowadził listy osób podejrzanych o pedofilię. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie tymczasowym, a wkrótce spodziewane są kolejne nakazy aresztowania.
Podobno siatka pedofilska działała od wielu lat. Co najmniej jeden podejrzany został zidentyfikowany również za granicą – informuje „Bild”.
Dalsze szczegóły, dane liczbowe i informacje o dochodzeniach zostaną przedstawione przez prokuraturę i policję w Kolonii w poniedziałek. (PAP)