30 maja 2022

Piotr Naimski: zużycie gazu w Polsce będzie wzrastać. Spodziewany poziom to 30 mld metrów sześciennych

(Fot. Pixabay)

Dziś realizowane inwestycje, a także te przyszłe, jak gazoport w Gdańsku, są w pełni uzasadnione, będą nam potrzebne przez następne 20–30 lat – powiedział w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Intencją rządu nie jest i nigdy nie było uczynienie z gazu podstawy wytwarzania energii elektrycznej w Polsce. Dążymy natomiast do tego, żeby transformacja w energetyce była zrównoważona – powiedział Naimski odnosząc się do wszczętego niedawno przez rząd procesu aktualizacji polityki energetycznej.

Podkreślił, że zainicjowane zmiany „to będzie korekta, a nie rewolucja”. – Inwestycje, które już są w toku, na pewno zostaną dokończone. W dalszym ciągu spodziewamy się, że do 2030 r. zużycie gazu będzie wzrastać, osiągając poziom 30 mld m3, może nieznacznie wyższy. Natomiast nie chcemy, żeby potem rosło ono dalej, nie chcemy uzależniać się od surowca pochodzącego z importu, nawet jeśli kierunki tego importu wydają się relatywnie bezpieczne – zaznaczył.

Wesprzyj nas już teraz!

Dodał, że po roku 2030 kolejnych znaczących inwestycji gazowych nie będzie. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że Unia traktuje gaz jako paliwo przejściowe. Jest oczywiście pytanie, jak długo będzie trwał ten okres przejściowy, ja myślę, że dość długo. Dziś realizowane inwestycje, a także te przyszłe, jak gazoport w Gdańsku, są w pełni uzasadnione, będą nam potrzebne przez następne 20–30 lat. Tak długo, jak OZE będą wymagały stabilizacji w postaci źródeł niezależnych od warunków pogodowych, w naszej gospodarce będzie miejsce dla gazu – ocenił.

Pytany o perspektywę dla polskiego atomu podkreślił, że do rządu trafiły już dwie wstępne oferty – francuska i koreańska. – Oferta amerykańska, która jest przygotowywana na podstawie umowy międzyrządowej, będzie gotowa z końcem lata. Rząd podejmie decyzję w sprawie wyboru dostawcy technologii do budowy pierwszej elektrowni jądrowej jesienią. Chcemy wybrać rozwiązanie, które będzie po pierwsze bezpieczne, a po drugie dające możliwość długoletniej współpracy z partnerem, wykraczającej poza samą budowę – zaznaczył pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Dodał, że elektrownia będzie działać przez 60–80 lat. – To oznacza, że musimy brać pod uwagę kryteria nie tylko biznesowe, lecz także strategiczne, geopolityczne. W międzyczasie prowadzimy przygotowania do tej inwestycji. Polskie Elektrownie Jądrowe złożyły raport środowiskowy do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz wskazały preferowaną lokalizację pierwszej elektrowni jądrowej na Pomorzu – powiedział Naimski. (PAP)

 

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram