Ochrona zdrowia psychicznego młodych Hiszpanów jest sprawą pilną, którą jak najszybciej powinien zająć się rząd – uważają hiszpańskie media prezentując wyniki Barometru Młodzieży Fundacji Mutua Madrilena i Fundacji FAD Juventud, z którego wynika, że młodzi ludzie cierpią na depresję i boją się o pracę.
Według raportu fundacji zdrowie psychiczne i fizyczne młodzieży jest po tak zwanej pandemii covid-19 znacznie gorsze niż kilka lat temu. Ponad połowa badanych (56,4 proc.) w wieku 15–29 lat cierpiało na zaburzenia psychiczne lub psychiatryczne w ciągu ostatniego roku, jednak większość nie szukało profesjonalnej pomocy, ponieważ ich na to nie stać albo uznając, że problem „sam się rozwiąże”.
Młodzi ludzie cierpią na depresję, zaburzenia lękowe, fobie i niepokój związany ze śmieciowym zatrudnieniem. Prawie 80 procent doznawało w ostatnim roku dyskomfortu emocjonalnego, w większości uczucia smutku, apatii i problemów z koncentracją. Te uczucia dotyczą w większości kobiet – o 20 procent więcej niż mężczyzn, którzy z kolei częściej doświadczają objawów stresu pourazowego, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i uzależnień od różnych substancji.
Wesprzyj nas już teraz!
W ciągu ostatniego roku ponad 35 procent młodzieży hiszpańskiej miało myśli samobójcze, których częstotliwość jest wyższa wśród mężczyzn. Według Krajowego Instytutu Statystycznego (INE), w 2020 roku samobójstwa osób poniżej 15 lat podwoiły się, a jedna czwarta młodych brała w ciągu ostatniego roku środki psychoaktywne.
Jednym z głównych problemów młodych ludzi jest bezrobocie, niepewność zatrudnienia i niskie zarobki. Ze względu na kryzys wywołany przez pandemię, jedna trzecia uważa, że ich problemy ulegną dalszemu pogorszeniu, a 40 proc. – że nic się nie zmieni.
Młodzi ludzie nie wierzą, że sytuacja w kraju ulegnie poprawie, dlatego 63 procent czuje się zestresowanymi, zaś nieco ponad połowę stresuje głównie osobista sytuacja ekonomiczna.
Źródło: Grażyna Opińska (PAP)