We wtorek o 15.15 mężczyzna, który zaatakował nożem pracownika Orlenu został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Płocku. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ma zostać przesłuchany przez śledczych.
Ujęty 41-letni mieszkaniec Płocka (Mazowieckie), który we wtorek rano zaatakował nożem przed zakładem PKN Orlen 42-letniego pracownika Orlen Ochrony, leczył się wcześniej psychiatrycznie. Podczas ataku ranił ofiarę w klatkę piersiową, plecy i udo.
Poszkodowany ochroniarz płockiego koncernu trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki, ale stabilny – przekazała we wtorek prokuratura.
Wesprzyj nas już teraz!
Zgodnie z zapowiedzią, we wtorkowe popołudnie – ok. 15.15 – napastnik, zatrzymany i obezwładniony tuż po zdarzeniu przez innych pracowników Orlen Ochrony, ma przesłuchany.
Prokurator rejonowa w Płocku wyjaśniała, iż do ataku nożownika na pracownika Orlen Ochrony doszło we wtorek około godz. 5 rano przed bramą nr 2 prowadzącą do głównego zakładu produkcyjnego PKN Orlen. – Mężczyzna, został ugodzony nożem. Został przewieziony do szpitala. Z aktualnych informacji wynika, że jego stan jest ciężki, ale stabilny. Posiada on rany kłute klatki piersiowej, pleców i uda – powiedziała dziennikarzom prokurator Małgorzata Orkwiszewska.
Jak podkreśliła, na miejscu zdarzenia wykonano szereg czynności procesowych, w tym oględziny, przeszukano samochód, którym przyjechał sprawca, zabezpieczono też monitoring. Dodała, iż przesłuchano też świadków zdarzenia.
– Sprawcą jest mieszkaniec Płocka, rocznik 1980. Z ustaleń wynika, że mężczyzna ten leczył się psychiatrycznie. W momencie zdarzenia podawał, że jest żołnierzem służb specjalnych i wykonuje rozkaz – przekazała prokurator rejonowa.
Wspomniała jednocześnie, iż w samochodzie napastnika znaleziono „przedmiot przypominający broń” oraz dwa granaty hukowe. Zaznaczyła, że zlecono też przeszukanie mieszkania napastnika – jak wynika, że ze wstępnych ustaleń mieszkał on tam sam. – Czynności w tej sprawie cały czas trwają – przekazała prokuratura.
Jak poinformowała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku podkom. Marta Lewandowska, „napastnik w chwili zdarzenia był trzeźwy”. – Pobrana została od niego krew do badań na zawartość środków odurzających w organizmie – dodała.
Rzeczniczka płockiej policji wyjaśniła jednocześnie, iż na obecnym etapie „wstępnie czynności prowadzone są w kierunku usiłowania zabójstwa”.
Po ataku na pracownika ochrony PKN Orlen koncern wydał w tej sprawie jeszcze we wtorek rano komunikat. „Potwierdzamy, że dzisiaj w godzinach porannych doszło do incydentu, w wyniku którego ranny został pracownik Orlen Ochrony. Poszkodowanemu niezwłocznie udzielono pomocy, służby koncernu zadziałały zgodnie z procedurami”, przekazało we wtorek PAP biuro prasowe PKN Orlen.
Jak zaznaczono, do zdarzenia doszło poza terenem zakładu produkcyjnego PKN Orlen w Płocku. Koncern podkreślił, iż „obecnie odpowiednie organy ścigania prowadzą działania wyjaśniające”. „PKN Orlen jest w kontakcie z rodziną poszkodowanego pracownika Orlen Ochrony”, zaznaczono w komunikacie.
W Płocku znajduje się główny zakład produkcyjny PKN Orlen. Jest to największy kompleks rafineryjno-petrochemiczny w Polsce i jeden z największych w Europie. Zakład jest strategiczny dla bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. (PAP)