– W krótkim czasie przedstawimy szczegóły dotyczące dystrybucji węgla – powiedział we wtorek w Hucie Stalowa Wola premier Mateusz Morawiecki pytany o działania rządu, w związku z wysokimi cenami węgla.
Premier pytany o dopłaty do węgla dla osób opalających nim domy powiedział, że rząd dyskutował we wtorek na ten temat i podjął „kilka decyzji”. – Chcemy zrekompensować deficyt węgla, który się pojawił na skutek embarga na rosyjski węgiel, poprzez zwiększenie wydobycie, z drugie strony poprzez ściganie węgla z innych krajów świata jak np.: Australia, Kolumbia, czy RPA – wskazał.
Dodał, że te kontrakty już zostały zawarte.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef rządu zauważył, że w tym roku ze względu na niepokój o ceny, Polacy wcześniej zaczęli się interesować zakupem opału na zimę niż – jak robią to zazwyczaj – w sierpniu. – W związku z tym, w krótkim czasie przedstawimy całą sieć dystrybucji węgla i wszystkie możliwości dystrybucyjne – zapowiedział.
Jak wyjaśnił, zakup to jedno, a dystrybucja zasobów węgla do osób, które go potrzebują ze względów materialno-bytowych, to już inny logistyczny problem. – Wkrótce przedstawimy szczegóły rozwiązania tego tematu, w ślad za słowami Jarosława Kaczyńskiego (…), że na pewno nie zostawimy Polaków z ceną 2,5 tys. – 3 tys. Na pewno ta cena będzie akceptowalna, mniej więcej na takim poziomie, z jakim Polacy się stykali, zanim Putin nie napadł na Ukrainę i nie wywołał inflacji w cenach węgla – powiedział premier.