– Imperializm rosyjski musi zostać zatrzymany, nie chcemy zobaczyć ataku na państwa bałtyckie, ani nie chcemy z bronią w ręku walczyć w obronie Polski i dlatego pomagamy Ukrainie ze wszystkich sił – powiedział we wtorek na spotkaniu z mieszkańcami Olesna (woj. opolskie) prezydent Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że to dla niego ważna wizyta, bo jest to pierwsze takie spotkanie z mieszkańcami od prawie dwóch lat, przerwa była spowodowana epidemią Covid-19. Zaznaczył też, że nie było jeszcze do tej pory urzędującego prezydenta RP w tym mieście.
Duda podziękował za wszelkie dobro, które Polacy okazali Ukrainie i Ukraińcom. – Wiem, że nie jest to czasem łatwe, wiem, że jest to trudne, bo nie jest czasem łatwo podzielić się nieraz tym niewiele, co człowiek ma, tym bardziej jest to wielka wartość – powiedział dodając, że w Europie są bogatsze państwa od Polski.
Wesprzyj nas już teraz!
Prezydent podkreślił, że gościnność i szczodrość Polaków wzbudza szacunek i podziw nie tylko w Europie, ale i na całym świecie.
– Jest to ewenement w skali świata, że przyjmując w Polsce ponad 2 mln ludzi, że przepuściwszy przez nasz kraj ponad 3, prawie 4 mln ludzi nie zbudowaliśmy żadnego obozu dla uchodźców – powiedział Duda. Mówił, że Ukraińcy zostali przyjęci w pensjonatach, prywatnych domach i innych miejscach.
Prezydent zaznaczył też, że pomagając Ukrainie militarnie realizujemy interes Polski. – Imperializm rosyjski musi zostać zatrzymany, nie mylił się prezydent Lech Kaczyński w 2008 roku stojąc w Tbilisi z prezydentami państw bałtyckich i Ukrainy, kiedy mówił, że „dzisiaj Gruzja, jutro być może Ukraina, potem może państwa bałtyckie, a potem być może mój kraj – Polska” – mówił Duda.
– Atak na Ukrainę zobaczyliśmy na własne oczy i to dwa razy – w 2014 roku i 2022 roku, nie chcemy zobaczyć ani ataku na państwa bałtyckie, ani nie chcemy z bronią w ręku walczyć w obronie Polski. Dlatego pomagamy ze wszystkich sił, dlatego się dzielimy, dlatego dziękuję państwu za pomoc, za zrozumienie i za wsparcie – powiedział prezydent. (PAP)