Przedstawiciele mającej większość w rosyjskiej Dumie partii Jedna Rosja złożyli w Dumie projekt ustawy ws. odwołania rezolucji Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich dotyczącego uznania niepodległości Republiki Litewskiej.
Swoje racje uzasadniano wynikami referendum z 1991 r., w którym Rosjanie opowiedzieli się za jednością ZSRR. Co więcej rezolucja uznająca niepodległość Litwy, zdaniem posłów została podjęta „nielegalnie” gdyż na czele Rady Państwa stał Michaił Gorbaczow.
Decyzja rosyjskich parlamentarzystów zbiega się w czasie z uznaniem przez litewski parlament Rosji za państwo terrorystyczne oraz nazwaniem agresji na Ukrainę „aktem ludobójstwa”.
To nie pierwszy raz, kiedy rosyjski parlament podejmuje próby unieważnienia rozpadu ZSRR, skutkującego m.in. niepodległością państw bałtyckich. W 2015 r. prokuratura orzekła o nielegalności podjętych wówczas decyzji. Litewskie MSZ uznało sprawę za prowokację i nazwało działania rosyjskich śledczych „absurdem prawnym, moralnym i politycznym”.
Źródło: PolskieRadio24.pl
PR