Odmowa przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej zostanie przyjęta jako zdrada – oświadczyła wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Olha Stefaniszyna.
„Myślę, że taka decyzja nas rozczaruje, zostanie przyjęta przez nas jako zdrada” – oznajmiła Stefaniszyna, cytowana w sobotę przez portal Suspilne. Ukraińska polityk podkreśliła, że jej kraj nie zrezygnuje w takim wypadku z integracji europejskiej, ale będzie mieć poczucie, że „europejscy liderzy zmarnowali swoją historyczną szansę”.
Według niej każda decyzja Unii Europejskiej inna niż przyznanie Ukrainie statusu kandydata osłabi liderów unijnych, a wzmocni Rosję. Osłabi też „nasze pragnienie, wiarę Ukraińców w projekt europejski jako taki” – dodała.
Wesprzyj nas już teraz!
Agencja Bloomberg podała w piątek, powołując się na źródła zbliżone do sprawy, iż oczekuje się, że Komisja Europejska w przyszłym tygodniu zarekomenduje przyznanie Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE. Agencja dodała, że rekomendacja Komisji Europejskiej może zostać ogłoszona 17 czerwca i będzie powiązana z warunkami, jakie Ukraina będzie musiała spełnić w sprawie wzmocnienia rządów prawa i legislacji antykorupcyjnej.
Bloomberg przypomniał, że po uzyskaniu pozytywnej rekomendacji, Ukraina będzie potrzebować zgody państw członkowskich, z których kilka zaznaczyło w przeszłości, że Ukrainy nie powinno się traktować w sposób preferencyjny w stosunku do innych państw kandydujących.
Sceptycyzm wobec przystąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej wyraziły m.in. Holandia i Dania, według których Kijów nie spełnia obecnie wymogów niezbędnych do rozpoczęcia procesu przyjęcia do Wspólnoty. Z kolei Niemcy zaproponowały „warunkowy status kandydata”. Inne kraje takie jak Polska, Litwa i Irlandia są z kolei optymistycznymi zwolennikami przyznania Ukrainie oficjalnego statusu kandydata do Unii Europejskiej.
Źródło: PAP
Oprac. WMa
Ukraina zostanie przyjęta do Unii Europejskiej? Von der Leyen spotka się z Zełenskim