Konserwatywne organizacje domagają się od amerykańskiego prokuratora generalnego Merricka Garlanda publicznego potępienia zwolenników aborcji, którzy atakują kościoły i ośrodki ciążowe dla kobiet, które zrezygnowały z aborcji. W specjalnym liście, pod którym podpisali się liderzy dwudziestu pięciu organizacji konserwatywnych i prorodzinnych, wezwano prokuratura do podjęcia zdecydowanych kroków w celu pojmania sprawców i ich osądzenia.
„My, niżej podpisani, reprezentujący miliony Amerykanów, piszemy, aby wyrazić nasze zaniepokojenie wzmożonymi atakami na kościoły, ośrodki pomocy dla kobiet w ciąży i organizacje pro-life w następstwie wycieku projektu opinii Sądu Najwyższego w sprawie Dobbs przeciwko Jackson Women’s Health Organisation” – napisano.
Autorzy listu nawiązali do zapytania z grudnia ub. roku skierowanego do Departamentu Sprawiedliwości odnośnie środków podjętych w sprawie powtarzających się ataków na kościoły w Stanach Zjednoczonych. Departament milczy od tego czasu i wydaje się, że nie podejmuje żadnych działań wobec agresywnych zwolenników zabijania dzieci nienarodzonych.
W piśmie przedstawiono szereg informacji odnośnie licznych ataków na kryzysowe ośrodki ciąży i kościoły katolickie. Episkopat USA szacuje, że od maja 2020 r. w 35 stanach i Dystrykcie Kolumbii doszło do co najmniej 139 „incydentów”. Wśród nich wymienia się podpalenia, niszczenie posągów poprzez ścinanie głów i kończyn przedstawianych postaci, a także malowanie po nich farbami, zamieszczanie swastyk i antykatolickich symboli. Dopuszczono się także innych aktów wandalizmu.
Od czasu ujawnienia w maju br. projektu opinii większości Sądu Najwyższego odnośnie unieważnienia decyzji Roe przeciw Wade z 1973 r. w sprawie aborcji, konserwatywni sędziowie otrzymali wiele gróźb śmierci. Opublikowano ich adresy i od kilku tygodni lewicowi aktywiści protestują przed ich domami, łamiąc prawo federalne. Udaremniono także co najmniej jedną próbę zamachu na sędziego Bretta Kavanaugha.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorzy listu przypomnieli, że obowiązkiem Prokuratora Generalnego jest ściganie osób, które wyrządzają szkody w mieniu religijnym lub uczestniczą w utrudnianiu osobom swobodnego wyrażania przekonań religijnych. Wezwali więc prokuratora do publicznego potępienia bezprawnych ataków i do podjęcia energicznych wysiłków w celu zapobiegania im oraz do prowadzenia dochodzeń. Poprosili także o współpracę z dotkniętymi przemocą wspólnotami wyznaniowymi, by zapewnić im bezpieczeństwo.
Pod listem podpisali się m.in.: Brian Burch, prezes CatholicVote; Ken Blackwell, były przedstawiciel Komisji Praw Człowieka ONZ; Greg Schleppenbach, Sekretarz ds. Działań Pro-Life przy Konferencji Episkopatu USA; Morton Blackwell, prezes Leadership Institute; Kevin Roberts, prezes The Heritage Foundation, Marjorie Dannenfelser, prezes SBA Pro-Life America i Brent Bozell, prezes Media Research Center.
Sygnatariusze poprosili również o bezpośrednie spotkanie z Garlandem i zastępcą prokuratora generalnego Kristen Clarke, aby porozmawiać o środkach, które miałyby przeciwdziałać atakom.
Kilka dni temu agresywna grupa proaborcyjna Jane’s Revenge opublikowała w internecie oświadczenie podżegające do nienawiści i wzywające do zintensyfikowania ataków na instytucje obrońców życia. Celem jest „anihilacja” wszelkich organizacji proliferskich.
Oświadczenie wysłano do Abolition Media, „internetowego źródła informacji dla ruchów rewolucyjnych”, zapowiadając gwałtowne ataki między innymi na ośrodki kryzysowe dla kobiet w ciąży.
„Obiecaliśmy podejmować coraz bardziej drastyczne środki przeciwko opresyjnej infrastrukturze” – napisano. „Bądźcie pewni, że tak zrobimy, a te środki mogą nie mieć formy czegoś tak łatwego do oczyszczenia, jak ogień i graffiti” – dodano.
Jane’s Revenge oskarża się o atak koktajlami Mołotowa na biuro Wisconsin Family Action w maju. Radykałowie proaborcyjni uszkodzili także kilka ośrodków ciążowych, w tym Centrum Ciąży Capitol Hill, ośrodek w Lynwood w stanie Waszyngton czy też biuro Oregon Right to Life w Salem w stanie Oregon.
Organizacja Jane’s Revenge zdewastowała także kilka kościołów w Olympia w stanie Waszyngton, podkreślając, że „atakowanie jest łatwe i przyjemne”.
„Washington Examiner” wezwał prezydenta Joe Bidena do natychmiastowego potępienia wewnętrznych ataków terrorystycznych ze strony proaborcyjnej grupy Jane’s Revenge.
Katelynn Richardson z „Washington Examiner” wyraziła oburzenie, że Departament Sprawiedliwości i prezydent milczą w obliczu brutalnych ataków aborcjonistów Jane’s Revenge, którzy przyznali się do ponad 15 aktów wandalizmu na ośrodki obrony życia i zagrozili jeszcze większą przemocą.
Grupa mobilizuje m.in. bojówki anarchistów. „Jak powiedzieliśmy: nie jesteśmy jedną grupą, ale wieloma” – czytamy w ostatnim poście grupy. „Widziałeś nas w Madison WI, Ft. Collins CO, Reisertown MA, Olympia WA, Des Moines IA, Lynwood WA, Waszyngton DC, Ashville NC, Buffalo NY, Hollywood FL, Vancouver WA, Frederick MA, Denton TX, Gresham OR, Eugene OR, Portland OR”.
„The Washington Post” potwierdził niedawno, że doniesienia o dziesiątkach ataków na obrońców życia są lekceważone przez media, z wyjątkiem kilku religijnych serwisów informacyjnych. „To straszna ironia losu, że ludzie, którzy chcą chronić życie, muszą narażać własne życie” – ubolewała waszyngtońska gazeta.
Jak na razie prezydent Biden wydał oświadczenie potępiające atak w maju na biuro Wisconsin Family Action. Asystent sekretarza prasowego Białego Domu, Alexandra LaManna zaznaczyła ostatnio, że „w naszym kraju, w żadnych okolicznościach nie ma miejsca na przemoc i niszczenie mienia, a prezydent to potępia”.
Poza tym administracja milczy, jeśli chodzi o obronę życia, ale chętnie pięnuje organizacje krytykujące ideologię gender.
Republikański senator Marco Rubio z Florydy wysłał list do prokuratora generalnego Merricka Garlanda, prosząc Departament Sprawiedliwości o „potępienie grup i ściganie kryminalistów, którzy spiskują i współpracują, organizując brutalną kampanię przeciwko obrońcom życia”.
„Do tej pory nie wniesiono ani jednego aktu oskarżenia przeciwko żadnej osobie ani grupie, pomimo ataków i dewastacji na liczne ośrodki ochrony życia w ostatnich miesiącach” – wskazał senator.
Ponad 100 Republikanów z Izby Reprezentantów podpisało list wzywający Departament Sprawiedliwości do zbadania ataków jako aktów terroryzmu wewnętrznego. Nie ma jednak żadnego oświadczenia w sprawie wszczęcia dochodzenia.
FBI zapowiedziało w miniony piątek, że będzie chronić prawa wynikające z Pierwszej Poprawki do demonstracji przed Sądem Najwyższym, ale „nie będzie tolerować przemocy, niszczenia, ingerencji w funkcje rządowe ani wkraczania na teren własności rządowej”.
Źródła: cnsnews.com, daillycaller.com, washingtonexaminer.com
AS