Banki muszą pójść po rozum do głowy i radykalnie podnosić oprocentowania depozytów; jak nie będziemy musieli obłożyć ich zyski podatkiem – podkreślił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS po wystąpieniu w Białymstoku odpowiadał na pytania, które na kartkach zapisali uczestnicy spotkania. Jedno z nich dotyczyło m.in. tego, czy banki nie powinny nieco zejść z zysków celem poprawy sytuacji gospodarki.
Kaczyński ocenił, że banki powinny pójść „po rozum do głowy” i podwyższyć, „ale to radykalnie”, oprocentowania wkładów oszczędnościowych, depozytów. Jak zaznaczył, dziś często są na poziomie 0,1-0,3 proc.
Wesprzyj nas już teraz!
„Nie chcę za bankierów decydować, ale to musi być solidny procent, nie na wysokości inflacji, ale żeby ludzie czuli sens w tym, że te pieniądze jednak dużo mniej stracą, jak będą w banku” – podkreślił prezes PiS. „Jak nie, no to będziemy musieli obłożyć podatkiem te zyski i koniec” – zapowiedział.
Jak dodał, sprawa ta jest przedmiotem oficjalnych rozmów premiera Mateusza Morawieckiego, a on sam, wykorzystując pozycję szefa partii, rozmawia prywatnie. „Staram się przekonać i tych z banków, i inne wielkie firmy, żeby jednak się opanowały” – powiedział Kaczyński.
Inflacja CPI w czerwcu wyniosła rok do roku 15,6 proc.
PAP