3 lipca 2022

Ukraina: Wojsko rosyjskie zajęło Lisiczańsk

(PCh24.pl)

Ukraińskie wojsko opuściło Lisiczańsk, miasto zostało w efekcie całkowicie zajęte przez armię rosyjską – podaje amerykański Instytut Studiów nad Wojną. 

Instytut przeanalizował nagranie wideo z Lisiczańska, na którym, według ekspertów ISW, widać rosyjskich żołnierzy znajdujących się w północnych i północno-wschodnich dzielnicach. W ocenie think tanku mogłoby to sugerować, że w mieście 2 lipca (w sobotę) nie było już sił ukraińskich albo było ich niewiele.

Ukraińscy urzędnicy nie ogłosili publicznie wycofania garnizonu broniącego Lisiczańska. Doradca szefa MSZ Ukrainy Wadym Denysenko oceniał natomiast, że Rosjanie z „dużym prawdopodobieństwem” zajmą Lisiczańsk, ale trudno będzie im osiągać postępy w obwodzie donieckim za Słowiańskiem i Kramatorskiem – przekazał ISW.

Wesprzyj nas już teraz!

Rzecznik ukraińskiej Gwardii Narodowej Rusłan Muzyczuk oświadczył w sobotę, że wokół Lisiczańska trwają walki, lecz miasto nie zostało okrążone przez wojska rosyjskie i wciąż znajduje się pod kontrolą Ukraińców. Według ISW te informacje są jednak nieaktualne.

Instytut ocenił, że w nadchodzących dniach siły rosyjskie przejmą kontrolę nad pozostałymi obszarami obwodu ługańskiego, a następnie ich priorytetem stanie się prawdopodobnie atakowanie ukraińskich pozycji w Siwersku w obwodzie donieckim, zanim skupią się na ofensywie w kierunku Słowiańska i Bachmutu.

Wycofanie się sił ukraińskich do Siwerska pozwoli im zmniejszyć ryzyko okrążenia przez Rosjan. Ukraińcy mogą również kontynuować walkę, przy jednoczesnym wycofywaniu się na pozycje w pobliżu odcinka drogi E40 pomiędzy Słowiańskiem a Bachmutem – napisano w raporcie.

Tymczasem rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało zdjęcia z rzekomej inspekcji wojsk przez generała Walerija Gierasimowa, mające zapewne dowieść, że wciąż pełni on funkcję szefa sztabu generalnego. Była to najprawdopodobniej reakcja na spekulacje, że Gierasimow został odwołany w ramach czystek wśród oficerów, związanych z niewystarczającymi postępami rosyjskiej inwazji.

Nie zamieszczono jednak żadnego nagrania, a zdjęcia nie są jednoznacznym dowodem, że Gierasimow przebywał w ostatnim czasie na Ukrainie. Ich publikacja wskazuje jednak na to, że Kreml jest wrażliwy na punkcie doniesień o czystkach wśród wysokiej rangi oficerów. Rosyjskie władze próbują odzyskać zaufanie do dowódców w obliczu zmian organizacyjnych i dużych strat osobowych ponoszonych na Ukrainie – podkreślili eksperci ISW.

Instytut Studiów nad Wojną to niezależny think tank, założony w 2007 roku w Waszyngtonie. Zajmuje się analizami z zakresu polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, w tym kwestiami militarnymi. 

Źródło: PAP pap logo

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 406 381 zł cel: 500 000 zł
81%
wybierz kwotę:
Wspieram