Zdaniem prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej, tylko masowe testowanie na obecność koronawirusa, pozwoli przerwać łańcuch transmisji. „Szerokie testowanie jest absolutnie konieczne. Teraz zupełnie nie wiemy, jak wygląda przebieg epidemii w Polsce” – mówi wirusolog.
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie skomentowała słowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego dotyczące polityki antycovidowej. Szef resortu zdrowia powiedział, że dopiero granica 5 tys. hospitalizowanych będzie oznaczała zmiany w działaniu MZ i konieczność wprowadzenia testów.
„Nie rozumiem w ogóle tej deklaracji. Nie wiem, skąd akurat ta granica 5 tys. hospitalizowanych. Jeśli chodzi o nowoczesną epidemiologię, to im więcej będziemy wiedzieli o rozprzestrzenianiu się wirusa, tym lepiej dla nas i systemu opieki zdrowotnej. Szerokie testowanie jest absolutnie konieczne, przecież pandemii nikt nie odwołał, wirus nie zniknął. Tylko masowe testy umożliwiłyby identyfikację zakażonych, ich samoizolację i przerywanie łańcucha transmisji” – podkreśliła prof. Szuster-Ciesielska.
Wesprzyj nas już teraz!
Zwróciła uwagę, że w krajach Europy Zachodniej np. Wielkiej Brytanii i Niemczech, wzrasta zarówno liczba zakażonych koronawirusem, jak i hospitalizacji. Dodała, że teraz zupełnie nie wiemy, jak wygląda przebieg epidemii w Polsce, nie wiemy, które subwarianty u nas dominują – stwierdziła wirusolog.
Odnosząc się do „wyszczepienia” społeczeństwa w Polsce przeciwko COVID-19 przekazała, że ten wskaźnik stoi w miejscu od dłuższego czasu na poziomie 58,8 proc. W tym kontekście zwróciła uwagę, że nowe subwarianty koronawirusa bardzo dobrze uciekają przed odpowiedzią poszczepienną i poinfekcyjną, a wiele osób jest już kilka miesięcy po dawce przypominającej.
„Z jednej strony warto podać teraz dawkę przypominającą ze względu na to, że nie wiadomo, co nas czeka jeszcze w okresie wakacyjnym, a z drugiej strony, może warto poczekać na szczepionkę aktualizowaną, bo podana we wrześniu zabezpieczy nas w lepszym stopniu na jesień. Mimo wszystko skłaniałabym się do doradzenia, aby jeszcze teraz przyjąć dawkę przypominającą” – wyjaśniła wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.
Źródło: PAP/Gabriela Bogarczyk
Oprac. WMa