20 lipca 2022

Polskie niszczyciele czołgów trafią na wyposażenie armii. Pierwsze pojadą do „Przesmyku Suwalskiego”  

(fot. Jacek Szydlowski / Forum)

Już w przyszłym roku na wyposażenie Wojska Polskiego trafią niszczyciele czołgów Ottokar Brzoza, zamówione przez Ministerstwo Obrony Narodowej. To jeden z zakupów, którego celem będzie wzmocnienie potencjału przeciwpancernego armii – jednostki tego rodzaju mają być obecne w każdej dywizji.

Zdaniem Mariusza Błaszczaka pierwsze egzemplarze-prototypy niszczycieli będą gotowe już w przyszłym roku i trafią do 14. Pułku Przeciwpancernego z siedzibą w Suwałkach w rejonie przesmyku suwalskiego. Testy nowego sprzętu zostaną przeprowadzane już w jednostkach wojskowych.

– Naszym założeniem jest, by nasycić Wojsko Polskie takimi jednostkami. W każdej dywizji będą pułki przeciwpancerne (…) Naszym zamiarem jest to, żeby pierwsze baterie osiągnęły gotowość operacyjną najpóźniej w ciągu najbliższych trzech lat. Myślę, że ten termin możliwy jest do zrealizowania w krótszym czasie. Sądzę, że za dwa lata w przypadku pułku przeciwpancernego w Suwałkach będziemy mieć gotowość operacyjną – mówił podczas konferencji prasowej Minister Obrony Narodowej.

Wesprzyj nas już teraz!

W jednej baterii będzie osiem niszczycieli czołgów. Każdy z nich jest w stanie naraz wystrzelić osiem pocisków Brimstone o zasięgu 12 km. Amunicję dostarczać ma brytyjski przemysł obronny, jednak MON chce, żeby w przyszłości również i ona była produkowana w Polsce. Niszczyciele będą posadowione na podwoziu 4×4 produkowanym w zakładach Autosan na licencji czeskiej Tatry. W baterii, oprócz niszczycieli, będą także wozy dowodzenia, amunicyjne, wsparcia technicznego oraz rozpoznania.

Jednostki będą przygotowane do sprostania wymogom dzisiejszego pola walki. Jakie są te wymagania, wiemy doskonale, bo obserwujemy sytuację na Ukrainie, obserwujemy, w jaki sposób Ukraińcy odpierają inwazję rosyjską – zapewniał wicepremier, dodając, że broń przeciwpancerna ma olbrzymie znaczenie w trwających za wschodnią granicą zmaganiach.

Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Sebastian Chwałek przekonywał, że państwowy przemysł militarny jest przygotowany do realizacji tego projektu. Zapowiedział, że PGZ dołoży wszelkich starań, by dostawy niszczycieli odbyły się przed zaplanowanym terminem.

Przedmiotem umowy ramowej na realizację programu Ottokar Brzoza jest pozyskanie bateryjnych modułów ogniowych niszczycieli czołgów. Jej stronami są Agencja Uzbrojenia oraz Konsorcjum PGZ-OTTOKAR, w skład którego wchodzą również: Huta Stalowa Wola, Mesko oraz Wojskowe Zakłady Elektroniczne. Podstawowym zadaniem niszczycieli będzie neutralizacja celów opancerzonych z wykorzystaniem przeciwpancernych pocisków kierowanych, w każdych warunkach atmosferycznych, zarówno w dzień jak i w nocy.

(PAP)/ oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(7)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 251 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram