„Francjo, najstarsza córo Kościoła, co zrobiłaś ze swoim chrztem? – pytał Francuzów Jan Paweł II w 1985 roku, świadom spadku liczby wiernych. A Co Polska robi z własny chrztem?”, pisze na łamach tygodnika „Gość Niedzielny” ks. prof. Robert Skrzypczak.
Kapłan przypomina, że systematycznie spada liczba osób przystępujących w Polsce do sakramentów świętych, a rośnie liczba apostazji. „Polscy rodzice coraz częściej uważają, że dziecko samo powinno podjąć decyzję, czy chce wstąpić do wspólnoty Kościoła, jakby chodziło o coś drugorzędnego”, ubolewa.
„Pamiętam doświadczenie pewnego muzyka współpracującego ze zwolennikami satanizmu przy organizacji wielkich masowych imprez typu techno party w Europie. Od nich dowiedział się, jaki cel obrała europejska rewolucja w popkulturze. Chodziło o przerwanie łańcucha wiary między pokoleniami. Wymiernym przejawem tego miałoby być doprowadzenie do wyłonienia się nowego pokolenia w Europie bez chrztu świętego”, relacjonuje dogmatyk.
Wesprzyj nas już teraz!
Dalej ks. Skrzypczak przypomina, że „człowiek ochrzczony, jakkolwiek nieświadomy czy ignorant w kwestii wiary, jest chroniony przed złem przez łaskę sakramentu i niezatarte znamię przynależności do Chrystusa, wyryte w najgłębszej warstwie jego jestestwa”.
„We Włoszech spotkałem się z szeroko zakrojoną akcją nazywaną zbattezzarsi – odchrzczenia się, nastawioną na usunięcie z siebie owego pokrewieństwa z Synem Bożym. Podobny cel stawiali przed sobą propagandyści rewolucji seksualnej 1968 roku. Jak mówili: należałoby raz na zawsze usunąć z człowieka obraz i podobieństwo Boga. Tymczasem Kościół żyje dzięki nowej egzystencji, ukształtowanej ostatnimi słowami Chrystusa na ziemi: Dana jest mi wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego (Mt 28, 18-19)”, podsumowuje ks. prof. Robert Skrzypczak.
Źródło: tygodnik „Gość Niedzielny”
TK