Mogę obiecać, że zrobię wszystko, by polski rolnik miał jak najlepsze warunki do pracy, do konkurencji w ramach jednolitego rynku europejskiego, bo jeszcze nie wszystko zostało zrobione – oświadczył w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w gospodarstwie rolnym w Kózkach w powiecie węgrowskim na Mazowszu mówił, że „pogoda bardzo często nie dopisuje rolnikom, a teraz jeszcze wielki potężny kryzys energetyczny przekłada się na wysokie ceny, na wysokie ceny energii, która jest tak ważna dla wszystkich polskich gospodarzy”.
– W tym trudnym czasie myślę, że rolnik polski doskonale wie, że robimy wszystko, aby polska wieś miała się jak najlepiej w tych trudnych okolicznościach. W ramach nowej strategii, również strategii uzgodnionej z Komisją Europejską (…) popłyną ogromne strumienie środków, ogromne strumienie pieniędzy – kontynuował Morawiecki.
Wesprzyj nas już teraz!
– Dla nas słowo dane rolnikowi jest święte i zrobimy wszystko, aby to, co obiecaliśmy było dotrzymane w ramach naszego programu dla polskiej wsi – obiecywał szef rządu. Zaznaczył przy tym, że polski rolnik musi mieć warunki do gospodarowania co najmniej takie jak te, które są na Zachodzie.
– Obiecaliśmy wyrównanie dopłat do hektara. I to – od 1 stycznia 2023 r. dla wszystkich rolników do 30 ha, a więc 95-97 proc. wszystkich gospodarstw – jest zrealizowane. Obiecaliśmy dopłatę do nawozów, żeby żywność w przyszłości mogła być tańsza na polskich stołach, ale żeby koszty dla rolników były niższe – jest zrealizowane. Obiecaliśmy program retencji i jest w trakcie realizacji. Obiecaliśmy różne programy wiążące się z przedsiębiorczością dla polskiej wsi – także są realizowane, czy te z Krajowego Planu Obudowy, które niezależnie od tego kiedy poszczególne środki tego programu wpłyną, my realizujemy je już ze środków krajowych – mówił premier.
Wskazał też, że minister rolnictwa Henryk Kowalczyk wypracował z rolnikami program odbudowy trzody chlewnej i walki z ASF, która – jak zaznaczył – ciągle nie jest zakończona. „Skupujemy z terenów tzw. czerwonych stref żywiec po to, żeby ta cena nie spadała. To co obiecaliśmy jest albo zrobione, albo jest w trakcie realizacji” – podkreślił Morawiecki.
Szef rządu dodał, że „jeszcze dalece nie wszystko zostało zrobione”. – Ale mogę obiecać całym sercem, że zrobię wszystko, aby rolnik mógł walczyć o jak najlepsze warunki do pracy, do konkurencji w ramach tzw. jednolitego rynku europejskiego, żeby kompensować te ceny, wysokie ceny energii, przynajmniej częściowo, bo wszystkim jest ciężko – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Źródło: PAP / Anna Bytniewska