18-latek z Giżycka został zatrzymany za kradzież pieniędzy z kościelnych puszek. Podejrzany przyznał się do winy i zeznał, że skradzione datki wydał na swoje potrzeby – podała w środę warmińsko-mazurska policja.
Funkcjonariusze ustalili, że młody mężczyzna wszedł do jednego z kościołów na terenie Giżycka, wyłamał kłódki przy dwóch puszkach z datkami i zabrał będące w nich pieniądze. Proboszcz oszacował, że skradziono 1,2 tys. zł.
Policjanci wytypowali sprawcę. Został on zatrzymany dwa dni po przestępstwie.
„18-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Wyjaśnił, że zabrał datki z puszek, ponieważ potrzebował pieniędzy, które wydał na swoje potrzeby” – poinformowała PAP st. asp. Mariola Jagodzińska z giżyckiej policji.
Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policji z obowiązkiem stawiennictwa w komendzie dwa razy w tygodniu. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.(PAP)