Od początku wojny do Polski napływa wielu uchodźców z Ukrainy. To jednak nie jedyni cudzoziemcy, którzy przybywają na terytorium naszego państwa. Od 24 lutego nad Wisłę trafiło również 61,5 tysiąca Rosjan – i to mimo faktu, że wizy turystyczne zostały zawieszone.
Jak przekazał portal „Rzeczpospolita”, obywatele Federacji Rosyjskiej przekraczający granicę z Polską to w znacznej mierze studenci oraz osoby posiadające pozwolenie na pracę i „tytuły pobytowe”.
Mimo, że Polska nie wystawia już Rosjanom wiz turystycznych, to również oni mogą w praktyce spędzić wakacje w naszym kraju. Polska jest bowiem zmuszona do respektowania „wiz Schengen”, wystawianych przez inne państwa UE, które pozwalają posiadaczom na swobodne przemieszczanie się po krajach strefy.
Zupełnego wstrzymania wiz obywateli wschodnio-europejskiego mocarstwa oczekują władze Ukrainy, w tym prezydent Wołodymyr Zełenski i szef dyplomacji Dmytro Kułeba. Zdania państw członkowskich UE są jednak w tym względzie podzielone. Blokadę pozwoleń na wjazd popiera m. in. Estonia, zmagająca się z problemem ogromnej mniejszości rosyjskiej.
Źródło: rp.pl
FA