Zwiększanie interoperacyjności, współpraca wojsk i przemysłów zbrojeniowych, a także wyzwania związane z rosyjską napaścią na Ukrainę były tematami rozmowy z minister obrony Czech Janą Chernochovą- wyjawił szef MON Mariusz Błaszczak.
W oświadczeniu po spotkaniu minister obrony narodowej stwierdził, że współpraca Polski i Czech jest ważna ze względu na wyzwania przed jakimi stoi cała Europa. – Te wyzwania dotyczą agresji rosyjskiej na Ukrainę, te wyzwania dotyczą próby odbudowy imperium rosyjskiego przez Putina – precyzował.
– Polska i Czechy przeciwstawiają się tym tendencjom – dodał, podkreślając podobieństwo historycznych doświadczeń Polski i Czech w strefie zdominowanej przez ZSRR. – Wzmacniamy Ukrainę, ale wzmacniamy też siły zbrojne – kontynuował szef resortu obrony narodowej. Błaszczak zwrócił uwagę, że oba kraje zwiększają zdolność swoich sił zbrojnych do współdziałania, a kontyngenty z Polski i Czech współtworzą grupę bojową NATO na Łotwie.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef MON poinformował, że podczas spotkania rozmawiano też o współpracy na forum UE dotyczącej m.in. zaopatrzenia wojska w dostawy paliw. – To jest inicjatywa omawiana wcześniej na forum natowskim, ale myślę, że jest do wykorzystania na forum Unii Europejskiej – mówił Błaszczak.
Ministrowie wspomnieli także o współpracy przemysłów zbrojeniowych. Błaszczak zapowiedział, że nowy niszczyciel czołgów dla polskiego wojska ma być produkowany z wykorzystaniem podwozia czeskiej Tatry; Czernochova mówiła o możliwej kooperacji przy remontach sprzętu wojskowego.
Błaszczak poparł ideę wyłączenia nakładów na obronność z limitu określonego w regule wydatkowej, by „nie karać tych państw które więcej wydają na obronność”, ponieważ „te wydatki są inwestycją w bezpieczeństwo całej UE”.
Pod koniec przyszłego tygodnia, zostanie podpisane porozumienie w sprawie nadzoru nad przestrzenią powietrzną Słowacji przez Czechy i Polskę.
Polskie i czeskie myśliwce, operujące z baz w swoich krajach, będą dyżurować nad Słowacją, której MiGi-29 przestaną latać od września. Sojusznicze maszyny będą mogły w razie potrzeby korzystać ze słowackich lotnisk. Czechy i Polska mają pełnić misję air policing nad Słowacją do czasu otrzymania przez nią myśliwców F-16.
Czernochova zauważyła, że wśród tematów spotkania z szefem polskiego MON były wspólne ćwiczenia wojskowe, w tym jednostek specjalnych, desantowych i żandarmerii.
Poinformowała, że przedmiotem rozmowy była też wymiana doświadczeń związanych z przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy. Zwróciła uwagę, że liczące 10 mln mieszkańców Czechy przyjęły 400 tys. osób – liczbę podobną jak w przypadku Polski, zważywszy proporcje.
(PAP)/ oprac. FA