Od 2019 roku wlecze się budowa pomnika triumfu Polaków nad komunistycznymi wojskami. Rzeźba upamiętniają Cud nad Wisłą, wbrew zapowiedziom ministra Piotra Glińskiego, mimo upływu 3 lat wciąż nie może stanąć na warszawskim Placu na Rozdrożu. Jak zapowiadał dyrektor biura programu „Niepodległa”, w ramach którego powstać mam monument, sprawa nabierze wreszcie tempa jesienią.
Jak przekonywał w rozmowie z PAP-em Wojciech Kirejczyk, to właśnie wraz z końcem lata organizatorzy budowy wystąpią do władz miejskich o pozwolenie na budowę, oraz ogłoszą przetarg, który wyłoni wykonawcę projektu.
– W tej chwili wyłoniony w przetargu wykonawca kończy prace nad dokumentacją techniczno-budowlaną pomnika i jesienią 2022 r. Biuro Programu „Niepodległa” będzie gotowe do wystąpienia o pozwolenie na budowę i ogłoszenia przetargu na wykonawcę pomnika. W lutym 2022 r. Biuro przekazało Stołecznemu Zarządowi Rozbudowy Miasta (SZRM) dokumentację niezbędną do zabezpieczenia kolektora deszczowego pod placem Na Rozdrożu, a w kwietniu uzgodniło z Zarządem Dróg Miejskich (ZDM) warunki dowiązania projektu inwestycji do przyszłej organizacji ruchu wynikającej z planowanej przez Miasto przebudowy placu Na Rozdrożu. Uzgodnienia z ZDM przewidują równoległe przeprowadzenie obu inwestycji i dostosowanie elementów pomnika i zagospodarowania terenu wokół niego do docelowej geometrii przebudowanego placu i jego elementów. Bez uzgodnienia i zsynchronizowania tych inwestycji pomnik byłby tylko utrudnieniem dla mieszkańców Warszawy i uniemożliwiłby korzystanie z części placu – wyjaśniał rozmówca Polskiej Agencji Prasowej.
Wesprzyj nas już teraz!
To właśnie ze względu na powiązanie budowy pomnika z rewitalizacją placu, oraz odnalezienie w pobliżu wyznaczonej lokalizacji dzieła ponad stuletniego kanału deszczowego prace zwolniły, a monument nie powstał w zapowiadanym terminie. Tym samym nie uświetnił obchodów 100- lecia Bitwy Warszawskiej.
W zeszłym roku odpowiedzialność za prowadzenie przedsięwzięcia przejęło Biuro Programu „Niepodległa”. Jedną z decyzji nowych organizatorów budowy była zmiana projektu, który wcześniej rozczarował wielu zainteresowanych. Pomnik miał bowiem przyjąć postać skręconego obelisku z wyrytą datą triumfu naszych wojsk nad bolszewickim najeźdźcą.
– Od czasu przejęcia odpowiedzialności za inwestycję, jeszcze w 2021 r., zgodnie z zaleceniami sądu konkursowego Biuro Programu „Niepodległa” zamówiło rozszerzenie koncepcji architektonicznej projektu pomnika w pracowni Nizio Design (zwycięzcy konkursu). Zmiany w porównaniu z wersją konkursową dotyczyły przede wszystkim rozszerzenia części edukacyjno-informacyjnej oraz podwyższenia monumentu z 23 do 36m – wyjaśniał szef Biura Programu „Niepodległa”.
Wojciech Kierczyk zapewniał, że organizatorzy „robią wszystko, żeby zakończyć budowę tak szybko, jak to możliwe”, już teraz wiadomo jednak, że w założonym wcześniej terminie – do sierpnia 2023 roku – odsłonięcia monumentu nie doczekamy. Jak wyjaśniał rozmówca PAP-u ,ostateczna data zależy w dużej mierze od decyzji władz miejskich i tego, kiedy warszawski samorząd rozpocznie przebudowę placu, z którą budowa monumentu została złączona… Pomnik ma się ostatecznie pojawić: Najwcześniej 3 lata po stuleciu Bitwy Warszawskiej.
(PAP)/ oprac. FA