24 sierpnia 2022

Prezydent Erdogan: Rosja musi oddać Krym Ukrainie i wszcząć negocjacje pokojowe

(Dostawca: PAP/EPA)

Podczas szczytu krymskiego w dniu 23 sierpnia br. (tzw. Platforma Krymska powstała z inicjatywy Kijowa w celu budowania międzynarodowego poparcia dla ukraińskiej kampanii wyzwalania kraju spod okupacji rosyjskiej), prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że aneksja Półwyspu Krymskiego przez Rosję w 2014 roku była „nielegalna”. Wezwał Moskwę do zwrotu półwyspu Ukrainie i wszczęcia negocjacji pokojowych. Turecki przywódca liczy, że odegra rolę mediatora w konflikcie dwóch państw, z którymi stara się utrzymać dobre relacje.

– Zwrot Krymu Ukrainie, który jest nieodłączną jej częścią, zasadniczo jest wymogiem prawa międzynarodowego – zaznaczył Erdogan w przekazie wideo na drugi szczyt Platformy Krymskiej. Turecki lider zapewnił, że nadal będzie wspierać Platformę Krymską i „Turcja nie uznaje aneksji Krymu”. – Od pierwszego dnia przejęcia półwyspu stwierdziła, że ​​ten krok jest bezprawny i nielegalny. Nie ma podstaw moralnych – dodał.  

Turcja z jednej strony wspiera Ukrainę, dostarczając sprawdzone w boju drony Bayraktar TB2, które po raz pierwszy Ukraińcy użyli w konflikcie w Donbasie 27 października 2021 r., by zniszczyć rosyjską jednostkę artylerii. Na początku sierpnia tego roku rozpoczęła się budowa tureckiej fabryki dronów na Ukrainie. Ankara jest także piątym co do wielkości partnerem handlowym Ukrainy i największym inwestorem zagranicznym.

Wesprzyj nas już teraz!

Z drugiej strony Turcja przeciwstawiła się sankcjom nakładanym na Rosję i korzysta na handlu, znacznie zwiększając eksport swoich towarów do tego kraju (prawie o połowę w porównaniu do ub. roku), stając się także głównym państwem tranzytowym dla importu rosyjskiego. Magazyny w portach tureckich mają być pełne towarów przeznaczonych dla Rosjan. Ponadto Erdogan podwoił import rosyjskiej ropy do 200 tys. baryłek dziennie, dołączając do Indii, Chin, Arabii Saudyjskiej i Egiptu, które skupują głęboko przeceniony rosyjski surowiec.  

Kijów wyraził zadowolenie ze wsparcia Erdogana. Turecki prezydent ma nadzieję, że będzie mógł pełnić rolę mediatora w konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Wskazał na udane negocjacje w sprawie transportu ukraińskiego zboża.

Ankara jeszcze przed rozpoczęciem wojny prowadziła politykę, która miała ugruntować pozycję Turcji jako państwa pośredniczącego w sporach na świecie. Kraj stara się zachować neutralność w wojnach, w których nie jest jedną z wojujących stron.

Tymczasem ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że nie może wszcząć rozmów pokojowych z Kremlem, dopóki Rosja nie zostanie wypędzona z Krymu i Donbasu. Zapowiedział, że „Ukraina odbierze Krym wszelkimi środkami, które uzna za słuszne”.

Kijów stara się zmobilizować międzynarodowych sojuszników do dalszego wspierania wojny na Ukrainie. Pomimo pogrążenia w chaosie rosyjskiej logistyki z powodu użycia przez Ukrainę amerykańskich systemów rakietowych wysokiej mobilności M142 (HIMARS), dokładniej celujących w składy amunicji i stanowiska dowodzenia głęboko za linią frontu, Ukraińcy nie mają możliwości kontynuowania kontrofensywy i nie są w stanie zdobyć kluczowego miasta Chersoń na północ od Krymu, które Rosja wzmocniła wojskami z Donbasu.

Prezydent Polski Andrzej Duda podczas szczytu zapewnił Kijów, że Polska będzie wspierać Ukrainę do „ostatniego dnia walki”. Mówił, że całe terytorium Ukrainy musi zostać wyzwolone. – Krym jest i będzie częścią Ukrainy, tak jak Gdańsk i Lublin są częścią Polski – przekonywał Duda, dodając, że Ukraina potrzebuje wsparcia militarnego.

Większą pomoc militarną dla Kijowa w wysokości 3 mld dol. po raz kolejny obiecały Stany Zjednoczone. Mowa jest o dostawach trzech rodzajów dronów, innej broni, amunicji i sprzętu potrzebnego do prowadzenia długiej walki.  

Źródło: al-monitor.com, intellinews.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(21)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 267 040 zł cel: 300 000 zł
89%
wybierz kwotę:
Wspieram