Podobnie jak tak zwana pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie nie powstrzymała tysięcy chasydów przed dotarciem do miasta Humań w centralnej części Ukrainy. Grób cadyka Nachmana z Bracławia – założyciela sekty – tradycyjnie co roku odwiedzany jest w okolicach święta Rosz Haszana przez 30 do 40 tysięcy ortodoksyjnych żydów z Izraela.
Portal al-monitor.com podaje, że w tym roku na Ukrainę wybiera się tysiące czcicieli Nachmana z Bracławia, który żył w latach 1772–1810. Niektórzy żydzi przybyli na Ukrainę miesiąc przed tradycyjnymi obchodami Nowego Roku (Rosz Haszana). Są tam całe rodziny.
Wesprzyj nas już teraz!
Licznie przybywający pielgrzymi jeszcze przed inwazją rosyjską w lutym tego roku korzystali z dobrze zorganizowanej sieci hotelarskiej, która zapewniała im wyżywienie i zakwaterowanie. Bogaty Amerykanin Louis Scheiner ufundował także ogromne kuchnie, w których każdego dnia przygotowywane są tysiące posiłków. Pielgrzymce towarzyszy festiwalowa atmosfera.
Z powodu wojny na Ukrainie władze Izraela próbowały uniemożliwić albo przynajmniej znacznie utrudnić wyprawę. Rada Bezpieczeństwa Narodowego zapowiedziała przywódcom sekty, że nie weźmie odpowiedzialności za bezpieczeństwo osób, które udadzą się w tym roku na Ukrainę. Ostrzeżono, że wyjazd jest niebezpieczny.
Również ukraińskie władze wskazały, że nie mogą zapewnić pielgrzymom ochrony i w związku z tym chasydzi nie powinni tam przybywać.
Zdaniem pisarza Arona Kliegera, wielu chasydów ma traumę z ostatnich dwóch lat, z tego powodu, że nie mogli dostać się do Humania w związku z „pandemią” i w tym roku postanowili, że udadzą się tam za wszelką cenę. Stąd niektóre rodziny już są na miejscu oczekując na żydowski Nowy Rok, po którym zamierzają natychmiast wracać do Izraela.
Podróżni najczęściej wykorzystują przejście graniczne w Mołdawii. Stamtąd podróż samochodami trwa do 9 godzin. Klieger przekonuje, że wyprawa autem jest bezpieczna, a w pobliżu Humania nie da się odczuć walk. – Do tej pory nie spadły tam żadne pociski – sugeruje.
Cadyk Nachman z Bracławia, osiemnastowieczny luminarz i założyciel bracławskiego ruchu chasydzkiego, jest opisywany jako „ostatni z pięciu wielkich i świętych ludzi, którzy pojawili się w historii Izraela” po Mojżeszu, Rabbim Simeonie ben Jochaju, Izaaku Lurii i pradziadzie Nachmana: Izraelu Baal Szem Towowi. Sam o sobie mówił, że jest tylko jeden prawdziwy cadyk i jest nim on sam. Sugerował, że ma do spełnienia mesjańską misję.
Izraelskie media podają, że w Humaniu jest już ponad 1000 chasydów i zarezerwowano około 50 lotów czarterowych do Mołdawii, skąd chasydzi mają podróżować do celu wynajętymi samochodami, w tym limuzynami.
W zeszłym miesiącu ambasada Ukrainy w Izraelu poinformowała, że z powodu inwazji wszyscy turyści mają zakaz wjazdu do kraju, a obchody żydowskiego święta Rosz Haszana – wyznaczającego nowy rok w kalendarzu hebrajskim – przypadającego w tym roku pod koniec września, są „niepewne”.
Ostrzeżenie jednak nie zniechęciło wielu.
Liderzy gminy żydowskiej w Humaniu przekonują z kolei, że miasto jest oddalone od linii frontu i można znaleźć bezpieczne rozwiązanie dla pielgrzymki.
Źródło: al-monitor.com, i24news.tv
AS
