– Ceny żywności nie spadną, powinniśmy dbać o to, żeby one dalej nie rosły – powiedział we wtorek wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Ocenił, że ceny nawozów również nie wrócą do poziomów sprzed roku.
Szef resortu rolnictwa pytany był w Polsat News, czy sytuacja z produkcją nawozów została opanowana, bo dotychczas dotąd wznowił ją jedynie mniejszy Anvil, ale nie Grupa Azoty. W odpowiedzi Kowalczyk zaznaczył, że sytuacja nie jest opanowana „na 100 procent”, bo jest to produkcja bardzo kosztochłonna przy bardzo wysokiej cenie gazu.
– Pracujemy nad mechanizmami wsparcia, po to, żeby te nawozy był dostępne cenowo, bo wyprodukowanie nawozów przy tak dużych kosztach gazu i próba sprzedania ich po 7-8 tys. za tonę, to cena nieakceptowalna dla rolników – mówił. Dodał, że w przyszłym tygodniu zostanie przedstawiony kompletny program, wraz ze szczegółowymi kosztami i źródłami finansowania wsparcia produkcji nawozów.
Wesprzyj nas już teraz!
Na pytanie dlaczego Anvil wrócił do pełnej produkcji nawozów, a dużo większe Azoty nie, wicepremier zaznaczył, że Anvil jest częścią dużo większego konglomeratu niż Azoty. – Jakoś ekonomicznie może dać radę, Azoty natomiast, gdyby produkowały przy tej cenie gazu ponosiłyby ogromne straty, które groziłyby bankructwem – wyjaśnił.
Według niego, Grupa Azoty nie ma takich możliwości jak Anvil, który jest w dużej grupie Orlen, zrekompensowania sobie strat na produkcji nawozów.
Na pytanie, czy zatem Azoty mogłyby zostać przejęte przez Orlen, Kowalczyk powiedział, że nie ma takich planów. – Taki pomysł podobałby mi się – dodał jednak.
Szef resortu rolnictwa został zapytany, o ceny żywności w związku z sytuacją na rynku nawozów. W jego ocenie, ceny żywności nie spadną. – Powinniśmy dbać o to, żeby one dalej nie rosły – podkreślił. Dodał, że póki trwa wojna w Ukrainie i przez to rosną ceny surowców i energii, „o spadku cen żywności nie mamy co marzyć”.
Wicepremier, po raz kolejny zapewnił, że żywności w Polsce nie zabraknie. – Ilościowo nie ma żadnego problemu, mamy nadprodukcję żywności, eksportujemy jej bardzo dużo – zaznaczył Kowalczyk. (PAP)