Ośmioro aktywistów ekologicznych z organizacji Extinction Rebellion (XR) zostało w piątek aresztowanych po proteście, który przeprowadzili w budynku brytyjskiego parlamentu. Jego uczestnicy przykleili się do siebie wokół fotela spikera Izby Gmin oraz przykuli się do bramy.
Do incydentu doszło tuż po południu. Aktywiści z XR dostali się do budynku parlamentu jako uczestnicy organizowanych tam wycieczek z przewodnikiem, po czym odłączyli się od grupy. Pięć osób wdarło się do sali posiedzeń Izby Gmin, gdzie przykleili się do siebie wokół fotela spikera, trzymając transparenty z napisami „Pozwólmy ludziom zdecydować” oraz „Zgromadzenie obywatelskie teraz”. Inny przykleił się do chodnika wewnątrz budynku, dwóch przykuło się do bramy frontowej, kolejny wspiął się na rusztowanie ustawione w związku z trwającymi pracami konserwacyjnymi.
Rzeczniczka XR przekazała, że w akcji w budynku parlamentu i wokół niego wzięło udział ok. 50 aktywistów. Jak wyjaśniła, jej celem było zwrócenie uwagi na potrzebę zwołania zgromadzenia obywatelskiego, aby omówić „kryzys klimatyczny”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jesteśmy w kryzysie. A to, co dzieje się w tej izbie każdego dnia, jest robieniem sobie żartów z nas wszystkich. Nie możemy sobie pozwolić na kontynuowanie tego w ten sposób. Możliwe jest działanie w sprawie klimatu i kosztów w sposób, który jest sprawiedliwy i wspiera wszystkich. Ale nasz system polityczny jest zbyt przestarzały i oderwany od rzeczywistości, aby spojrzeć poza następny cykl wyborczy i zrobić to, co należy zrobić” – przekazali wyznawcy ideologii ekologizmu w odczytanym oświadczeniu ci, którzy wdarli się do sali obrad.
Późnym popołudniem policja poinformowała, że wszystkie osoby, które się przykleiły do siebie lub różnych miejsc, zostały odklejone, a pozostali protestujący zostali również usunięci. Policja wyjaśniła, że żaden z protestujących nie przykleił się bezpośrednio do fotela spikera i nie został on uszkodzony. W związku z incydentem aresztowano osiem osób.
Źródło: PAP / Bartłomiej Niedziński, Londyn