„Magazyn Press postanowił zacząć przyznawać Medale Wolności Słowa. Najwięcej uwagi przyciąga medal dla Katarzyny Wappy. Tak, to ta pani, która zaserwowała w TVN24 wstrząsającą opowieść o Ibrahimie, ukrywającym się sześć dni przed zbrodniarzami w polskich mundurach pod wodą, nie jedząc i nie oddychając”, pisze na łamach tygodnika „Do Rzeczy” Rafał A. Ziemkiewicz.
Publicysta przypomina, że laureatami Medali Wolności Słowa magazynu „Press” byli również Piotr Jacoń z TVN24, który „zajmuje się tam czytaniem z promptera, a poza tym napisał książkę o transseksualistach” oraz sędzia Igor Tuleya, który „od dwóch lat bierze sędziowską pensję za nic i robi z tym za męczennika”.
Nagrodę otrzymała także Wanda Traczyk-Stawska, jak pisze autor „Do Rzeczy” jedyna „powstanka warszawska” wspierającą liberalną lewicę i aborcję na życzenie oraz nowatorską wykładnią Powstania Warszawskiego jako „walką o prawo do bycia w Europie”.
Wesprzyj nas już teraz!
W ocenie Rafała Ziemkiewicza największym skandalem było „pominięcie w przyznawaniu medali osobę najbardziej dla wolności słowa zasłużoną, największą bohaterkę minionych miesięcy i ofiarę PiS-owskiego reżimu, Barbarę Kurdej-Szatan”.
„Sprawia to, że wymowa całej gali i jej znaczenia dla walki o wolność została poważnie osłabiona. I za to ktoś powinien polecieć”, podsumowuje autor „Polactwa”.
Źródło: tygodnik „Do Rzeczy”
TK