19 września 2022

„Wskutek dobrobytu, człowiek może zacząć żyć wbrew własnej naturze”. Lewackie media linczują biskupa za prawdę o homoseksualizmie

(fot. Piotr Tumidajski / Forum)

Biskup Leszek Leszkiewicz w kazaniu z okazji sumy odpustowej w Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej podkreślił, że wskutek dobrobytu człowiek może „zacząć żyć wbrew własnej naturze”. – Może próbować swojego szczęścia na drodze związków homoseksualnych, na drodze różnego rodzaju wynaturzeń związanych z życiem seksualnym, takiej czy innej próby. „Bo ma do tego prawo”. Na tej drodze także człowiek nie znajdzie szczęścia – wskazał. Słowa hierarchy spotkały się medialnym hejtem lewackich środowisk.

Leszek Leszkiewicz, biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej, za jeden z głównych powodów popadania człowieka współczesnego w grzeszne życie, wskazał przesadny dobrobyt. – Dziś na co dzień jadamy lepiej, niż dawniej jadano w naszych domach na Wielkanoc. I wybrzydzamy. I narzekamy – mówił w kazaniu podczas sumy odpustowej w limanowskiej parafii.

W opinii hierarchy, wspomniany dobrobyt prowadzi człowieka do oderwania od Boga, co odbija się później w tragicznych następstwach w postaci np. plagi rozwodów i rozbitych rodzin.

Wesprzyj nas już teraz!

– Dobrobyt może sprawić, że pojawi się pokusa, by odejść od Boga. Może sprawić, że człowiek może żyć w przekonaniu: „ja sobie poradzę”. Dobrobyt może sprawić, że zaczniemy wymyślać, co jeszcze możemy osiągnąć, czego jeszcze możemy zakosztować. Dobrobyt może sprawić, że sakramentalny związek małżeński tak łatwo można zniszczyć. Dobrobyt może sprawić, że człowiek będzie znudzony tym, co ma, będzie myślał, że gdzieś indziej jest lepiej. Będzie myślał, że można skrzywdzić dzieci i żonę lub męża, zrujnować rodzinę – podkreślał.

Według biskupa, wskutek dobrobytu człowiek może także „zacząć żyć wbrew własnej naturze”. – Może próbować swojego szczęścia na drodze związków homoseksualnych, na drodze różnego rodzaju wynaturzeń związanych z życiem seksualnym, takiej czy innej próby. „Bo ma do tego prawo”. Na tej drodze także człowiek nie znajdzie szczęścia – wskazał.

Hierarcha odniósł się do nikczemnych pomysłów kościelnych modernistów, pragnących dostosować Ewangelię do zatrutych owoców rewolucji seksualnej. – To jest bluźniercze, by domagać się, żeby Bóg pobłogosławił grzech, żeby Bóg stanął po stronie grzechu i by powiedział, że to, co niedawno było grzechem, dziś już nim nie jest – podkreślił. 

Jeśli zaczniemy myśleć tak, jak myśli świat oddalający się od Pana Boga, to będziemy zdolni do tego, by nawet z ofiary Mszy św. zrobić zabawę, zrobić dyskotekę. Będziemy chcieli, by kapłani zachowywali się jak piosenkarze i aktorzy, żartowali; by były taniec i oklaski, by było miło i przyjemnie. Nie tylko będziemy chcieli. To się już dzieje w wielu miejscach na świecie, gdzie wspólnoty chrześcijańskie zbezcześciły Mszę świętą. Co zrobimy my? Uczmy się patrzeć na ołtarz – zaapelował biskup.

Kazanie hierarchy odbiło się szerokim echem w internecie oraz wzbudziło niezdrowe zainteresowanie lewej strony sceny politycznej. Z pogardą o jego słowach wypowiadały się znane wrogości wobec Kościoła media: naTemat.pl, Noizz.pl, wp.pl czy Super Express. Co ciekawe, powyższe portale uruchomiły się dopiero w odniesieniu do homoseksualizmu. Uwagę o dobrobycie prowadzącym do plagi rozwodów, skrzętnie pominięto.

Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził” (J 15, 18).

Źródło: limanowa.in

PR

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(15)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram